Strony

czwartek, 12 kwietnia 2018

NIEODNALEZIONA - Remigiusz Mróz






Tytul : NIEODNALEZIONA

Autor: Remigiusz Mroz
Wydawnictwo: FILIA
Ilosc stron :400
Data wydania : 2018
ISBN : 978-83-8075-385-3



Damian i Ewa byli wręcz nierozłączni. Chodzili do tej samej klasy w podstawówce, potem w liceum i ostatecznie zamieszkali razem. Damian postanowil się Ewie oświadczyć. Chciał to oczywiście zrobić w miejscu, w którym mieli dużo wspólnych wspomnień. Jedynym takim miejscem w Opolu, gdzie spędzili dostatecznie dużo czasu razem, była Loża Szyderców. Wprawdzie nie było to najbardziej romantyczne miejscie, aczkolwiek rozciagał się tam ciąg kolorowo oświetlonych budynków, niemal dotykajacych wód nabrzeża. 

 Po tym jak Damian od narzeczonej usłyszał "tak", razem ruszyli w kierunku pubu i niewielkiego parkingu. Z knajpy wyszło pięciu gości, mocno wstawionych, głośnych i popychających się nawzajem. Jeden z nich zaczął przyglądać się dziewczynie jakby ją znał i zastąpił obojgu drogę. W okolicy nikogo nie było, kto mógłby zareagować gdyby zaczęli krzyczeć o pomoc. -Coś nie tak ? rzuciła Ewa -No . odparł jeden z nich. Ich było pięciu, Damian tylko jeden, nawet gdyby codziennie walczył w MMA, nie dałby rady. Uświadomił mu to pierwszy cios, który niemal rzucił go na ziemię. Zaraz po nim otrzymał kolejny. Potem dobrali się do Ewy, jeden z nich zerwał z niej bluzkę, drugi zaczął mocno ściskać jej piersi. Ryczał ze śmiechu. Zerwali jej majtki. Pierwszy z nich zrzucił spodnie i położył się na Ewie. Inny stał za Damianem , unosząc mu głowę, by musiał oglądać co się dzieje. Przy każdej próbie wyrwania się obrywał w tył głowy. Napastnik położył się na niej kolejny raz,  mocno jakby chciał ja zmiażdżyc . Niemiała żadnych szans. Narzeczobemu udało się trochę do niej zbliżyć, zanim pozostali znow zwrócili na niego uwagę. Jeden z ich podszedł i opuscił ciężki but. Ostatni raz spojrzał na Ewe- wyraz cierpienia, bólu i upokorzenia na jej twarzy wyryły mu się w pamięci. Był to ostatni raz , kiedy widział narzeczoną. Przynajmniej do tego czasu, aż 10 lat później trafił na jej zdjęcie w internecie. 

Nigdy nie ustalono, kim byli napastnicy. A ślad po dziewczynie zaginął. Z braku sił i postępów w odnalezieniu dziewczyny, chłopak zaczął pić i przestał się interesować światem zewnętrznym. Mniej więcej rok póżniej, po tym co stało się w Loży Szyderców, wrócił w to miejsce. Zatrudnił się w Highlanedrze, pubie z którego wyszli tamtego wieczoru napastnicy- z nadzieją że oprawcy wrócą w to miejsce. Przenosił się z restauracji do pubów z nadzieją że gdzieś ich znajdzie- bezskutecznie. W sumie z czegoś musiał żyć i się utrzymywać. W pewnym momencie do jego pracy wpadł jego przyjaciel Blizer- z niedowierzaniem na twarzy twierdzi ze znalazł Ewe na zdjęciu z koncertu na którym był niedawno. Po sprawdzeniu informacji przyjaciela Damian dostaje szoku - to była Ewa. Pierwsze kroki chłopak kieruje na policje licząc na natychmiastowe działania . Lecz podkomisarz, który prowadził sprawę 10 lat temu nie do końca wierzy, że to może być zaginiona dziewczyna . Jednak zapewnia ze sprawdzi ten trop. Po powrocie do domu okazuje się, że przyjaciel Damiana znajduje kolejne zdjęcia Ewy na portalu społecznosciowym, dodane przez Phila Braddyego z napisem po angielsku ,, Może dzięki temu zdjęciu ktoś ją pozna"

Naprzeczony Ewy znał to zdjęcie doskonale, to on je zrobił 10 lat temu i posiadał je do tej pory w swoim telefonie i nigdy nikomu go nie pokazywał. Pojawiło się coraz więcej pytań i brak odpowiedzi i jakiegokolwiek wytłumaczenia całej sytuacji. Blezer namawia przyjaciela na zatrudnienie detektywów, nawet pożycza mu na ten cel pieniądze. Po pracy kieruje się do mieszkania przyjaciela i pierwszy raz kontaktują się z biurem detektywistycznym. Po upojnej nocy alkoholowej Damian znajduje swojego przyjaciela martwego w jego sypialni i jest wręcz przekonany, że to ta sama osoba go zabila, która jest odpowiedzialna za zniknięcie jego narzeczonej. Jedyna myśl jaka przychodzi mu do glowy to ucieczka. Kontaktuje się z kobietą która prowadzi jego sprawę w biurze detektywistycznym. Jej zdaniem ucieczka to najlepsze rozwiązanie.

W kolejnej części książki poznajemy włascicieli biura detektywistycznego. Małżeństwo, które na pierwszy rzut oka wygląda na normalną rodzinę wychowującą syna. W oczach innych sa wręcz idealną parą. Mieszkają w wymarzonej wilii nad morzem, mają kilka luksusowych samochodów i zdrowe dziecko. Ciesza się dobrą reputacją.
Piekna laurka. Tyle ze rysowana krwia, przemocą, nienawiścią i obłudą. Niestety Robert, mąż kobiety ( Kasandry ) w nocy zamienia się w tyrana. 

W wiadomościach podali informacje ze znaleziono ciało Ewy. 


Czy Damianowi uda się przekonać detektywów że to kłamstwo?

Czy jego intuicja go nie zawiedzie?
Czy Robert nie posunie się za daleko w swoich atakach na żonę?

Polski thriller psychologiczny na miarę największych światowych bestsellerów- tak to prawda książka jest niesamowita i odłożenie jej na chwilę sprawiało że ciągle myślałam co się wydarzy dalej. Podczas czytania czułam przypływ emocji, gniewu jak i chęci poznanaia całej prawdy która była wręcz szyfrem do którego mógł się dostać tylko Damian, główny bohater. Książka opisuje nie tylko ciężkie chwile chłopaka który przez 10 lat ciągle myśli i poszukuje swojej narzeczonej mimo iż chyba każdy już twierdzi że zwariował na tym punkcie. Podczas ciężkich zmagań chłopaka z rzeczywistoscia poznajemy małrzeństwo w którym mąż ma calkowitą kontrole nad żoną. W dzień  traktował swoją żonę przyzwoicie. Nikt z otoczenia nie przypuszczałby, że cokolwiek jest nie tak. Nikt, oprócz pracowników którzy zajmowali się ogrodem i domem. Przebywali nielegalnie w Polsce, więc postawienie się mężczyźnie, który dawał im prace było wręcz niemożliwe. Zgadzali się na to wszystko i milczeli, przy czym także pilnowali kobiety na każdym kroku. W momencie kiedy zamykały się dzwi ich sypialni Robert zamieiał się w kata. Po kilku godzinnej bijatyce i brutaliźmie wobec żony, zaczynał przepraszać i błagać o przebaczenie. Obietnic, zapewnienia i przeprosin nie było  końca. To, co z nią robił, postepowało stopniowo,  nie wybuchło pewnego dnia jak niespodziewany ładunek. Narastało z roku na rok przybierając coraz groźniejszą formę. To on od zawsze robił zakupy, podejmował decyzje gdzie spedzają wakacje, to tylko on mógł prowadzić samochód. Miał obsesję na punkcie kontroli.

Każa przeczytana strona rodziła mi w głowie kolejne pytanie. Remigiusz Mróz słynie z nagłych  zwrotów akcij i tak również stało się w tej historii. Pytanie, które cały czas nasówało mi się w głowie to ile wstanie jest przejść martretowana kobieta . W książce bardzo dobitnie jest opisany ten problem, cios za ciosem. Problem, który jest czasami tak blisko nas, a jednak często przemilczany. Bohaterka Kasandra nie tylko bała się o swoje życie, lecz również o życie swojego syna. Wiedziała, że prędzej czy później jej sadystyczny mąż będzie katował również ich syna. Do jakiego rozwiązania posunie się aby uratować siebie? Intryga i plan jakie przygotowała zaczęła wprowadzać bardzo stopniowo, niestety muszą ucierpieć niewinne osoby, aby kobieta mogła być wolna i szczęśliwa.
Remigiusz Mróz przez tę książkę bardzo głośno zwraca uwagę na przemoc wobec kobiet, które wpadły w pułapkę i zostały komplenie zdominowane w każdej strefie. Kobiet, które zaufały i oddały wszystko osobie, która to wykorzystała.



Moja ocena : jak na ten moment to najlepszy polski thriller jaki czytałam !!!


MONIKA



O autorze:

Remigiusz Mróz - ur. w 1987 roku w Opolu, autor m.in. serii kryminalnej o komisarzu Forscie i cyklu political fiction ,, W kręgach władzy ,, . Jego książki sprzedały się dotad w nakładzie przekraczającym 1,5 miliona egzemplarzy. Ukonczył z wyróżnieniem Akademię Leona Koźmińskiego w Warszawie, gdzie uzyskał stopień naukowy doktora nauk prawnych. 

1 komentarz:

  1. Dziewczyny dzięki bardzo za polecenie książki. Na prawdę świetna książka. Wciągnęła mnie całkowicie. "Nieodnaleziona" jest warta każdej minuty spędzonej. Więcej takich recenzji proszę!

    OdpowiedzUsuń