Strony
▼
niedziela, 17 czerwca 2018
Z jednej gliny- Liliana Fabisińska
Tytuł: Z jednej gliny
Autor: Liliana Fabisińska
Wydawnictwo: FILIA
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 354
ISBN: 97883-8075-380-8
Cztery kobiety, których przeznaczeniem było się spotkać, poznać i zaprzyjaźnić.
Nora- po odejściu męża, zostaje sama z 5 synów, desperacko walczy o przetrwanie, psychiczne i przede wszystkim finansowe. Dlatego też postanawia poprowadzić warsztaty lepienia w glinie, na które zapisują się tylko (a może aż) trzy dziewczyny.
Gośka- optymistczna, radosna, żywiołowa, pomocna, umiejąca znaleźć wyjście z każdej sytuacji, oprócz swojej. Mama Cloe, której ojciec jej Francuzem, desperacko walczy o przeprowadzkę do jego winnicy, podczas gdy on od kilku lat się "rozwodzi".
Marta- stanowcza, poukładana, elegancka pani dyrektor w dużej firmie. W głębi duszy życzliwa, serdeczna, kiedy jednak trzeba to twarda i zdecydowana. Desperacko walczy o dziecko, niczego tak nie pragnie jak być matką, więc nawet niekonwencjonalne metody leczenia (jasnowidz, homeopata, masaż kamieniami, mistrz reiki- serio?) jej nie straszne.
Lena- rozwódka, włąśnie zakończyłą kolejny związek i szybko weszłą w następny. Ta z kolei desperacko walczy o...miłość! I szuka jej na każdym kroku, nawet u weterynarza...
Tak różne, tak wiele ich dzieli, każda ma inny bagaż życiowych doświadczeń, inne problemy. Osobno słabe, silne razem. Ich przeznaczeniem było się spotkać i wzajemnie wspierać, przeżywać smutki, ale i coraz więcej radości dni codziennych.
Moje pierwsze spotkanie z autorką Lilianą Fabisińską podczas lektury "Z jednej gliny" przebiegło w bardzo miłej, przejemnej i sympatycznej atmosferze. Pisarka ma lekkie pióro, książkę czyta się lekko, dosłownie płynie się po wydrukowanych słowach dzięki czemu powieść jest totalnym relaksem dla czytelnika. Poważne nawet problemy jak zupełny brak środków do życia, bezpłodność przedstawione zostały w sposób, który daje nadzieję na lepsze jutro. Bohaterki nie poddawały się zupełnie, walczyły do końca, nie zawsze z uśmiechem, ale jednak starały się ze wszystkich sił coś robić ze swoim życiem.
W powieści pokazana jest bardzo mocno siła kobiecej przyjaźni. Cztery kobiety, które się spotkały były dla siebie zupełnie obce, ale jednak już po kilku minutach pomagały sobie w potrzebie. Dzwoniły jedna do drugiej nawet w środku nocy, czy późnym wieczorem z prośbą o pomoc, bezinteresownie zajmowały się sobą nawzajem. Każda z osobna cieszyła się, że znalazła prawdziwe przyjaciółki.
Miłym zaskoczeniem jest tyci tycieńki wątek kryminalny w powieści, czarny charakter, którym będzie ktoś z najbliższego otoczenia oraz sekret, który skrywa jedna z przyjaciółek, a który może popsuć zrodzoną pomiędzy dziewczynami relację. Możemy spodziewać się również kilku nieoczekiwanych zwrotów akcji i przebiegu sytuacji zupełnie odwrotnie niż się spodziewaliśmy. Dodaje to całej akcji smaczku i książkę czyta się jeszcze lepiej. Nawet zakończenie zaskakuje niczym w najlepszych powieściach kryminalnych ;)
Osobiście bardzo polecam. Książka ta zdecydowanie daje wiarę w siłę kobiecej przyjaźni, wiarę, że taka przyjaźń wogóle istnieje i przede wszystkim ma sens. Silniejsza nieraz niż miłość przetrwa i pokona wszystko.
Moja ocena: 9/10
DOROTA
Kilka słów o autorce: Liliana Fabisińska -dziennikarka i pisarka, z wykształcenie kryminolog i pedagog. Kwadrans spędzony przy kole garncarskim i pływanie o świcie w kaszubskim jeziorze relaksuje ją najbardziej. Ciągle planuje kolejne podróże: na Hel, na Bornholm, na Kretę, na Sycylię, na Przylądek Dobrej Nadziei. Zawsze tam, gdzie znajdzie morze, dobrą kawę i ludzi gotowych podzielić się swoimi opowieściami. Autorka powieści: "Córeczka" i "Sanatorium pod Zegarem".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz