Strony

piątek, 26 lipca 2019

Milion nowych chwil - Katherine Center (85/2019)



Tytuł: Milion nowych chwil
Autor: Katherine Center
Wydawnictwo: Muza S.A
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 416
ISBN: 9788328712089

To co wydarzyło się na tych 400 stronach jest PIĘKNE! Piękne i jeszcze raz piękne. Cała powieść zasługuje właśnie na takie a nie inne miano! Jakże prawdziwe jest zdanie wypowiedziane przez inną autorkę Ninę George: "Jeśli zamierzasz w tym roku przeczytać tylko jedną książkę, wybierz Milion nowych chwil. Jeśli masz przyjaciela, który jest zagubiony w życiu, zrób mu przyslugę i wręcz mu tę powieść".

Margaret to piękna, pełna życia, młoda kobieta. Właśnie ukończyła stdia, ma podjąć wymarzoną pracę. Dodatkowo jej chlopak Chip zabiera ją na lot prywatnym samolotem i tam się oświadcza. Na dalszy plan schodzi strach dziewczyny przed lataniem kiedy przy boku ma się kochającego i wspierającego mężczyznę. Tragedia, katastrofa lotnicza, z której Chip wychodzi bez szwanku, dziewczyna zaś jest cześciowo sparliżowana i oszpecona przekreśla wszystko. Od tej pory Margaret musi odnaleźć w sobie pokłady siły i woli walki, aby stawić czoła wszystkim przeciwnościom. Okazuje się, ze najbliźsi często nie dają rady udźwignąć tragedii, za to osoby spotkane przypadkiem i podarowane nam przez los odmieniają go diametralnie. 


Milion nowych chwil to, opowiedziana z perspektywy głównej bohaterki, historia o przeogromnej sile kobiety, która w jednym momencie życia traci wszystko - zdrowie, miłość, marzenia, plany, urodę, sprawność, bliskich. Nir poddaje się jednak i pokazuje czytelnikowi jak należy walczyć o siebie, o te milion nowych chwil, które wciąż jeszcze są przed nią. 

W powieści znajdziemy elementy romansu, nie przebija się on jednak na pierwszy plan, dzięki czemu nie jest to kolejna powieść jakich wiele na rynku. Przeczytamy za to wiele o chorobie, o paraliżu dolnych części ciała i o ogromnej walce, bólu i poświęceniu jakie trzeba podjąć, aby spróbować wrócić do sprawności fizycznej. W tej wyboistej drodze Margaret otrzymuje pomoc od fizjoterapeuty, z którym zaczynają łączyć ją coraz cieplejsze uczucia. 

Choć w Milionach nowych chwil wiele jest tragedii, choroby, nieakceptowanych dla mnie zachowań byłego narzeczonego Maggie czy jej byłej teściowej to jednak powieść jest optymistyczna, pokazuje, że nawet w najtrudniejszych momentach jest miejsce na radość, szczęście, miłość. Historia o ogromnej odwadze, sile, determinacji, o walce o marzenia, o podnoszeniu się po upadku i nie poddawaniu się za wszelką cenę. Happy end zaskakuje czytelnika, nie zawsze musi być on taki jak sobie wyobrażaliśmy, ale szczęśliwych zakończeń może być przecież wiele, prawda?


Powieść napisana lekkim i przyjemnym językiem, czyta się ją łatwo i, jak na poruszane tematy i objętość, zaskakująco szybko. Każda kolejna strona jest ciekawsze od poprzedniej co nie pozwala na bierność podczas czytania powieści. Czytelnik, który raz wejdzie w wykreowany przez autorkę świat, zatrzyma się tak na długo i będzie przeżywał wszystko razem z bohaterami. Nie raz uroni łzę, serce szybciej zabije mu z emocji czy zaśmieje się w głos dzięki czarnemu humorowi pojawiającemu się na kartach ksiażki oraz zabawnym, ironicznym i blyskotliwym komentarzom głównej bohaterki Maggie.

Milion nowych chwil to książka zaskakująca, dająca nadzieję, że zawsze jest szansa aby nadeszło lepsze jutro, ale nie wolno się nigdy poddawać. Nie jest to zwykła, banalna histora miłosna, zamknięta w oklepanych ramach. Powieść nie jest schematyczna, autorka zaskakuje czytelnika nie jeden raz. Jest za to dopracowana, porządnie przemyślana, wszystko idealnie ze sobą współgra a czytelnik ma ogromną przyjemność podczas lektury. Co więcej , wartości przekazywane za pośrednictwem napisanych przez autorkę słów są ponadczasowe, ważne, warte przemyślenia. 

Milion nowych chwil złamie wasze serca, ale gwarantuję, że odbuduje je na nowo, a wy spojrzycie na kilka spraw z zupełnie innej perspektywy. Otworzy wam oczy a o to chyba w tym wszystkim chodzi prawda? 

Skuście się - bardzo was zachęcam!

Moja ocena: 10/10

DOROTA



Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu MUZA S.A




1 komentarz:

  1. Mam tę książkę u siebie w biblioteczce. Jestem jej ogromnie ciekawa 😀
    Pozdrawiam 😀
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń