Strony
▼
piątek, 24 sierpnia 2018
Listy i szepty - Agnieszka Olejnik
Tytuł: Listy i szepty
Autor: Agnieszka Olejnik
Wydawnictwo: FILIA
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 432
ISBN: 978-83-8075-398-3
Czy wierzycie w anioły i ich moc ?
Helenka czyli Lena wie, że jak tylko z nimi pogada od razu staje sie cud.
Listy i szepty jest to kontynuacja książki Cuda i cudeńka, której recenzję możecie przeczytać u nas na blogu: https://obydwiezaczytane.blogspot.com/2018/04/cuda-i-cudenka-agnieszka-olejnik.html .
Zajrzyj raz jeszcze do Kamienicy pod Aniołami, które po cichutku czynią swoje cuda. Zanurz się w świecie pełnym sąsiedzkiej serdeczności, kobiecej przyjaźni i cichej, bezinteresownej dobroci. Urokliwe miasteczko na zachodzie Polski, a w nim malownicza kamienica z mansardowym dachem, pod którym toczą się pogmatwane losy jej mieszkańców. Helena przyjechała z rodzinnego Karbowa do Lubuska, żeby zająć się swoją babcią Mieczysławą. Zamieszkała w kamienicy z figurkami, zaprzyjaźniła się z mieszkańcami i nadal opiekowała się babcią z nadzieją na poprawę stanu jej zdrowia. Czy zdoła odkryć tajemnicę z przeszłości babci? Czego szuka na krańcach Europy Borys, pisarz zamieszkujący poddasze? Jak potoczą się losy małżeństwa Markiewiczów i ich zbuntowanej córki? I czy Francesce uda się odzyskać wiarę w miłość?
Helena Botula z natury pogodna, nigdy nie narzekała, a ilekroć natrafiała na przeszkodę, pokonywała ją z uśmiechem i optymizmem. Tym swoim pozytywnym podejściem do życia zarażała innych, zjednując sobie ich serca, zdobywając szczerą przyjazn i wdzięczność. Nie zauważała tylko, że w jej własnym życiu uczuciowym coś nie gra, jakaś nuta brzmi fałszywie. A tą nutą był Jakub - rehabilitant babci, którego poznała i, bardziej z samotności niż z powody wyższych uczuć, zostali parą. Po jakimś czasie Helena jednak zrywa z Jakubem i z niecierpliwością czeka na e-maile od Borysa, którego miała okazję poznać właśnie przez maile którymi skradł jej serce. Ona jemu zresztą też.
Oprócz miłości Helenie głowę zaprzątała jeszcze jedna sprawa. Syberyjska przeszłość babci Mieci nie dawała jej spokoju, więc kobieta postanowiła odkryć tajemnicę z przeszłości.
Beata ze swoim mężem odnajdują się na nowo, mimo popełnionych błędów. Tęsknota oraz pustka, która wypełniła ich dom odeszła, a na jej miejscu pojawiła się miłość i chęć poznawania się na nowo.
Franceska po wieloletnim skrywaniu cierpienia i czekaniu na ukochanego który prowadził podwójne życie i z dnia na dzień zniknął, poznaje smak przyjaźni i wie już, że nie warto cierpieć w samotności, tylko czas otworzyć serce na nową miłość.
Autorka w drugiej jak i pierwszej części powieści spisała się na medal, dała nam cała gamę emocji. Jak to w życiu, znajdziemy w książce namiętności i sekrety, marzenia i obawy, małe zwycięstwa i klęski. Książka pisana z perspektywy różnych bohaterów kamienicy pod Aniołami. Szczególnie mocno poruszyła mnie historia babci Mieczysławy, która nie była osobą ciepłą - wręcz przeciwnie -odpowiadała do każdego z wrogością. Nawet syna traktowała z góry. Lecz to co przeżyła jest wręcz niewyobrażalne. Strata rodziny, głód, widok śmierci, nieszczęśliwa miłość oraz cierpienie. Cały wątek historyczny został pięknie wpleciony w fabułę, a jego przekaz powoduje wzruszenie i ciarki na ciele.
Książkę czyta się bardzo lekko i przyjemnie. Jest dla czytelnika prosta w odbiorze. Daje nam bardzo dużo powodów do przemyślenia swojego dotychczasowego życia. Nie raz miałam ochotę znaleźć taką kamienice i zapukać do okna. Książka przypomina mi bardzo Polskę i takie właśnie sąsiednie schadzki oraz wypieki sąsiadów.
Moja ocena 10/10
MONIKA
O autorce
Znajdziecie w linku powyżej z pierwszej części książki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz