Tytuł: Dlaczego mamo?
Autor: Daria Skiba
Wydawnictwo: Videograf
Rok wydania: 2019
Ilość stron:
ISBN:
Na progu swojego dorosłego życia Marlena napotyka problemy tak cieżkie, że nie jest w stanie poradzić sobie z nimi samej. Nastoletnia ciąża to nie to o czym marzyła, i choć wydaje się, że to nie jest tragedia, to gdy zostajesz zupełnie sama bo chłopak porzuca cię na wieść o tym, że zostanie ojcem może nie być już tak pięknie.
Marlena oczywiście ma wsparcie swojej mamy, taty, siostry, kuzynki. Życzliwych osób nie brakuje, mimo to ciąża, poród i wszystkie trudy związane z macierzyństwem spadają na jej młode barki. Choć babcia weźmie wnuczkę na kilka chwil na ręce, choć siostra potrzyma za rękę podczas porodu to nastolatka jest odpowiedzialna za nowe życie. "Życzliwe" głosy niektórych, iż sama jest sobie winna nie są prawdą. Do tanga trzeba bowiem dwojga, mężczyźnie jednak jakoś tak łatwiej wymiksować się z ojcostwa. Nie on 9 miesiecy chodzi z brzuszkiem - chłopak Marleny Krystian rzuca jej w twarz krókie PA i już go nie ma. Takie to "dojrzałe"...
Poród Marleny kończy się cesarskim cięciem, początki macierzyństwa są straszne - dziewczyna nie radzi sobie ze swoimi emocjami, z opieką nad córką. Gdy dziecko krzyczy, ta zamyka się w łazience i płacze jeszcze głośniej, momentami boi się dotknąć dziecka aby go nie skrzywdzić. Marzy o wolności, o jednej przespanej nocy, o młodzieńczej niezależności. Kocha córkę a z drugiej strony jej nienawidzi...
Trauma jaką przyżyła podczas porodu sprawia, że dziewczyna nigdy więcej nie chce mieć dzieci. Mimo, że los stawia na jej drodze pomocnych, oddanych jej ludzi Marlena wciąż ma napady paniki, często agresji, przeżywa depresję poporodową, do której nie chce się przyznać nawet przed samą sobą. Czy w miarę upływu czasu wszystko się ułoży? Czy w tym przypadku czas leczy rany?
Daria Skiba napisała kolejną, trzecią już powieść poruszającą poważne problemy. Depresja poporodowa, baby blues, ciemna strona macierzyństwa to tematy, o których się nie mówi. Macierzyństwo jest idealizowane, osoby postronne widzą tylko pachnącego maluszka, mieciutkie stópki i bezzębny uśmiech. Nikt nie widzi niemiłych lekarzy i położne na sali porodowej, nie dostrzega się podkrążonych oczu i zmęczenia matki po nieprzespanych nocach, trudów karmienia piersią, konieczności przebywania z niemowlakiem niemal cały czas.
Presja jaka istnieje w dzisiejszych czasach stawia matki w naprawdę niekorzystnej sytuacji. Dzisiaj po prostu trzeba urodzic naturalnie bo inaczej nie masz prawa nazywać się matką, trzeba karmić piersią a nie butelką, trzeba być zadbaną, uśmiechnięta, gruchać do dziecka non stop, najlepiej odmawiać pomocy bo przecież jesteś matką i to twoje obowiązki. Choć w wielu domach funkcjonują związki partnerskie to w niektorych podział obowiązków wciąż jest zaburzony - mężczyzna zarabia, a po pracy odpoczywa, a kobieta dba o dzieci, dom, pracuje zawodowo, pięknie wyglada, zdrowo gotuje. Jak w tym wszystkim nie popaść w depresję!
Autorka Dlaczego mamo? pokazała nam historię do bólu prawdziwą, zapewniającą moc wzruszeń, emocji, uśmiechu ale i złości czy też zaskoczenia. Bez owijania w bawełnę prowadzi nas przez podróż zwaną macierzyństwem. Lektura obowiązkowa - dla każdej matki, kobiety, dla każdej "pani dobra rada". Otwiera oczy na wiele istotnych kwestii, o których w społęczeństwie się milczy albo wręcz je piętnuje. Trudna, ale bardzo potrzebna lektura, która wyciśnie z was łzy niejednokrotnie. Nie bójcie się jej jednak, bo na kartach powieści ukryte jest piękno, które koniecznie musicie odkryć. I ja was do tego całym sercem zachęcam!
Powieść po przeczytaniu zostanie w was na długo, zajmie wasze serca i myśli, zapewni rozrywkę, ale skłoni do poważnych przemyśleń. Kto wie? Może następnym razem odwiedzając młodą matkę, zamiast przynosić kolejną maskotkę dla malucha, zabierzecie go na spacer, aby mama mogła się przespać? Albo zwyczajnie ugotujecie garnek zupy, by mogła sobie odpocząć? Pamiętajcie - kobieta może znieść wiele, ale nie wszystko!
Moja ocena: 10/10
DOROTA
Za możliwość przeczytania powieści i objęcia jej ambasadorstwem dziękuję autorce oraz wydawnictwu VIDEOGRAF
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz