Tytuł: Jedenaste nie dotykaj
Autor: Laura Priestess
Wydawnictwo: Replika
Ilość stron: 432
Przemoc wobec dzieci to bardzo gorący i mocny temat. A kiedy dochodzi do tego wykorzystanie seksualnie to wtedy jest to naprawdę ważny temat, który warto poruszać.
Jedenaste nie dotykaj to historia, która zdarzyła się naprawdę. Ogromną wartością tej książki jest fakt, iż stanowi ona osobiste świadectwo. Autorka pod pseudonimem odwołuje się w niej do wielu naukowych źródeł i jest w niej bardzo dużo faktów.
Książka opowiada o dotyku nazywanym "klapsem", oraz o jego powiązaniach z seksualnością. O życiu pod jednym dachem z mężczyzną o dwóch twarzach. Na zewnątrz spokojny, uduchowione oblicze a w domu dla swoich bliskich stawał się sadystycznym "Bobem". Dzień po dniu pożerał seksualną godność swojej córki.
,,Im jestem starsza, tym bardziej nienawidzę moich dwóch sterczących na boki kucyków, nienawidzę być dzieckiem, być dziewczynką. Dziewczynką, czyli taką kobietą, którą można klepać po tyłku, gdy jest mniejsza, tłuc pasem, gdy jest większa. Straszyć biciem. Budzić perwersyjne rządze w małej niewinnej główce".
Autorka nie lawiruje między pięknymi słowami, wręcz przeciwnie, opowiada swoje przeżycia w sposób dosłowny i szokujący, wpuszcza czytelnika do najbardziej intymnych zakamarków swojej duszy. Ta powieść otwiera oczy i zmusza do przemyśleń. To bardzo trudna, bolesna, ale wartościowa książka, po której inaczej spojrzysz na pewne sprawy. Opowieść o bitej dziewczynce, która wyrosła na niepewną siebie kobietę.
Uważam, że należą się ogromne brawa dla autorki ponieważ napisanie takiej historii musiało ja kosztować bardzo dużo. Wyjście ze swojej strefy komfortu i zderzenie się z traumatyczną przeszłością. Nie wiem czy ta lektura zmieni coś w społeczeństwie ale mam nadzieję, że poruszy oraz otworzy uszy i oczy na problem, który czasami jest obok nas.
Moja ocena 8/10
Monika
Za możliwość przeczytania książki dziękujmy wydawnictwu REPLIKA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz