niedziela, 27 stycznia 2019

O psie, który wrócił do domu - W. Bruce Cameron (11/2019) - Recenzja PRZEDPREMIEROWA


Tytuł: O psie, który wrócił do domu
Autor: W. Bruce Cameron
Wydawnictwo: Wydawnictwo Kobiece
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 384
ISBN: 978-83-66134-93-5

Była sobie sunia Bella i był jej człowiek Lucas. Historia przedstawiona w powieści O psie, który wrócił do domu będzie idealna dla każdego właściciela czworonoga jak również dla tych, którzy dopiero zastanawiają się nad posiadaniem psiaka.

Bella była malutkim szczeniaczkiem , którego 24-letni Lucas znalazł w starym przeznaczonym do rozbiórki domu. Sunia pokochałą go całym swoim sercem, oddała mu wszystkie swoje uczucia, przywiązała się do niego - mężczyzna stał się JEJ CZŁOWIEKIEM.

Również i Bella podbiła serca jego oraz jego cierpiącej na padaczkę mamy. Piesek towarzyszył im w każdym aspekcie życia. Był wyjątkowy, szybko uczył się wykonawynia poleceń typu NIE SZCZEKAJ, DO DOMU. Te niezwykły szczeniak potrafił wyczuć przyjście swojego Lukasa jeszcze zanim ten pojawił się przed drzwiami wejściowymi. Co więcej- sunia potrafiła wyczuć nawet zbliżający się atak padaczki u Mamy Lukasa. 

Nic co dobre i piękne nie trwa jednak wiecznie niestety. W wynajmowanym przez syna i matkę mieszkaniu nie można trzymać psów. Problemów przysparza również mężczyzna, który chce wyburzyć mieszkania bez względu na mieszkające w nich koty. Lukas pragnący ratować zwierzęta kłóci się z budowlańcem czym naraża się na jego gniew. A on odpłaca się donosem do administracji budynku gdzie bez pozwolenia mieszka Bella.

Lukas musi oddać sunię jeśli chce dalej mieszkać w mieszkaniu. Ponadto okazuje się, że Bella jest pitbullem, które są w Denver zakazane. Piesek musi zostać odesłany poza granice stanu. Mimo wielkiej rozpaczy mężczyzny, on i sunia muszą się rozstać. Madry piesek jednak za wszelką cenę prubuje odnaleźć drogę do domu i swojego człowieka. Po dwóch latach tułaczki  i setkach kilometrów psiakowi w końcu udaje się połączyć znowu ze swoim panem.

Cóż to była za książka! Cudowna, ciepła opowieść o ogromnej miłości człowieka do psa, o ogromnym przywiązaniu psa do człowieka. O poświęceniu, niełatwych wyborach, złych decyzjach, niemiłych ludziach. Narratorką całej powieści jest Bella. Ten sprytny zabieg pozwala nam poznać życie pieska z jego perspektywy. Czytając mogłam oczami Belli zobaczyć co piesek myśli o ludziach, jak odbiera nasze zachowania i decyzje. Dla czworonoga wszystko było albo białe albo czarne, nie pojawiały się odcienie szarości. Piesek nie rozumie skomplikowanych relacji pomiędzy ludźmi, dziwnych zakazów czy nakazów. Dla Belli najważniejszy był dotyk Lukasa, jego pochwała, smakołyk, spacer. 

Właściciele czworonogów, ci obecni lub przyszli powinni przeczytać tę pozycję choćby dlatego aby zrozumieć odczucia psiaków. Co czują gdy zostają same na cały dzień w domu, dlaczego tak bardzo cieszą się, szczekają i skaczą gdy ich właściciele wracają, dlaczego lubią dawać swoim ludziom pociechę. I mimo, że wszystko to jest wytworem wyobraźni autora powieści, to jednak otwiera oczy na to, że zwierzęta to nie zabawki, które można nabyć i porzucić. Pies też czuje, tęskni i ogromnie przywiązuje się do swojego człowieka o czym świadczy ta ogromna chęć powrotu Belli do Lukasa i dwuletnia tułaczka suni byle by tylko wrócic DO DOMU.

Książka idealna dla całęj rodziny, najmłodsi mogą przeczytać z pomocą rodziców, nieco starsze dzieci poradzą sobie same. Mimo, że jest to dosyć obszerna pozycja czyta się ją lekko i szybko a wartości jakie za sobą niesie są nie do przecenienia. Na jej podstawie pojawił się również film w kinie, lecz zdecydowanie polecam bardziej sięgnąć najpierw po książkę.


Moja ocena: 9/10

DOROTA



Za możliwość przeczytania ksiażki dziekuję wydawnictwu Wydawnictwo Kobiece.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz