Autor: Adrian John Kenzie
Wydawnictwo: Lulu
Ilość stron: 242
Rok wydania: 2019
ISBN: 978-0-244-80189-2
Zimny, poniedziałkowy poranek, kawa smakowała tak jak co rano czyli bardzo dobrze. Spotkanie,które dzisiaj go czekało było bardzo ważne dla jego firmy. Klient był trudnym, lecz bardzo bogatym przypadkiem. Choć zawsze podpisywał umowy w biurze tym razem miał jechać do klienta podpisać inwestycję w jego domku w górskiej miejscowości. Klient miał jednak pieniądze więc to on stawiał warunki. Ta inwestycja miała go ustawić na parę lat życia w dostatku.
Był tak dobry w swoim fachu, że sam siebie podziwiał. Nikt mu nie podskoczył w firmie i myślał, że nic mu nie stanie nigdy na przeszkodzie. Był zimnym draniem, wyrachowanym i przebiegłym człowiekiem. Zawsze doprowadzał każdą umowę do podpisania.
W ten dzień rozważał różne scenariusze, ale nie przewidział w najgorszych snach, że będzie ścigany przez psychopatę, a w swoim samochodzie będzie miał obcą kobietę z dzieckiem na rękach. W szalonym pojedynku był na straconej pozycji, niczym w jakimś kiepskim filmie sensacyjnym z pościgiem w tle.
Czy uda mu się uciec przed psychopatą, który jest zdolny do wszystkiego?
Jak zachowuje się człowiek w obliczu śmierci?
Macie tak czasami, że kończycie czytać książkę i zamiast dostać odpowiedz na tacy to kartkujecie ją ponownie i zastanawiacie się kiedy nastąpiło subtelne przekroczenie granicy pomiędzy jednym wydarzeniem a drugim? W Przepaści mierzymy się z granicą pomiędzy życiem, a istnieniem już poza ciałem i świadomością. Czytelnik zastanawia się kiedy to nastąpiło? Z drugiej strony psychoza aż wypływająca z powieści tak przyciąga czytelnika, tak go mami i fascynuje, iż sięgam po książkę od razu drugi raz, aby na włąsnej skórze ponownie doświadczyć wywołanych dreszczy.
Steve myślał, że jest księciem w swoim świecie oraz, że wszystko i wszyscy mają swoja cenę. Feralnego dnia przekonał się, iż najważneijszą rzeczą, której nie można kupić to życia. Męzczyzna dopuścił się strasznych rzeczy, gardził każdym, był zimny i bezwzględny, a zło, które wyrządził innym teraz zaczaiło się na niego. Ciągnęło go wprost w ramiona nieodwracalnego losu, który sam sobie zgotował. Musiał ponieś konsekwencje za swoje czyny. Był złym człowiekiem i teraz poczuł na własnej skórze do czego jest zdolny drugi człowiek. Steve spotkał na swojej drodze kogoś silniejszego, kto pokazał mu do czego naprawdę zdolni są psychopaci.
Przepaść to mocny, silnie oddziałujący i przerażający thriller psychologiczny z elementami zdarzeń nadprzyrodzonych, którą odnajdziemy w cienkiej granicy pomiędzy życiem a śmiercią.
Fabuła od samego początku rozpędza się i jest wręcz nie do zatrzymania. Gdy czytałam tą powieść to targały mną różne emocję. Mamy do czynienia z prawdziwym psychopatą, który jest zdolny do wszystkiego i uświadamiamy sobie bolesną prawdę, że tacy ludzie to nie jest tylko czysta fikcja literacka, jak smoki czy zombie. Najgorszym potworem jest właśnie człowiek i świadomość, że można spotkać takiego na swojej drodze przeraża.
Książka bezsprzecznie zmusza do refleksji nad tym, co w życiu jest najważniejsze.
To jedna z tych książek które powodują, że krew szybciej krąży w żyłach, ciało przeszywa chód a ciekawość jest silniejsza od rozumu.
Autor zabiera czytelnika w najmroczniejsze zakamarki ludzkiej duszy, lektura przeraża i pozostawia piętno na długo po skończeniu powieści.
Adrian John Kenzie to bardzo zdolny, choć jeszcze niestety mało znany pisarz. Jeśli jednak nie przestanie pisać tak jak do tej pory to z pewnością dowie się o nim wielkie grono czytelników. To już druga powieść jego autorstwa, którą przeczytałam i mogę powiedzieć, że potrafi świetnie bawić się gatunkami i robi to w bardzo dobrym stylu. Przede wszystkim wychodzi poza schematy i jest bardzo odważny w poruszanej tematyce.
Nie bójcie się go poznać, zaręczam, że nie będzie to stracony czas!
Za możliwość przeczytania książki dziękujemy autorowi.
Moja ocena: 10/10
MONIKA
Jestem bardzo ciekawa tej książki. Słyszałam już trochę dobrego o autorze więc liczę, że również będę zadowolona z lektury 😊
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
subjektiv-buch.blogspot.com
Zachęcająca recenzja. Dzięki.
OdpowiedzUsuń