Tytuł: Życie Cię kocha, Lili
Autor: Anna H. Niemczynow
Wydawnictwo: FILIA
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 346
ISBN: 9788380757196
Przyznać mogę się oficjalnie, że jestem uzależniona od powieści Anny Niemczynow. Nie mam pojęcia co ta kobieta za pomocą słowa ze mną robi, że każda jej powieść wywołuje lawinę emocji, przemyśleń, pytań. Tym razem na tapecie "najbardziej pozytywna powieść roku" Życie Cię kocha, Lili.
Dwudziestopięcioletnia Lilianna Berg może i nie ma pracy marzeń, wychowywała się bez rodziców, chłopak też nie jest wygraną na loterii. Mimo to codziennie rano dziewczyna wstaje z uśmiechem na ustach, patrząc w lustro powtarza sobie afirmację Życie Cię kocha, Lili, zakłada na siebie jedną ze swoich przepięknych, orginalnych, kolorowych sukienek i śmiało bierze od życia to co najlepsze. Wyznaje zasady, że jest piękna i wszyscy ją kochają, że ma wrodzone prawo, by życie dawało jej to co najlepsze. Liliana idzie własną drogą, jest otwarta na cuda, która bezsprzecznie wydarzą się w jej życiu, wszystko czego dświadcza, dzieje się dla jej dobra. Można by się zastanawiać skąd w niej tyle pozytywnej energii i dobrego nastawienia, przekuwania negatywnych myśli na te pozytywne? Wszystko za sprawą babci Rozalii, w skrócie Rózi, która wychowała Lili i włożyła jej do głowy te mądre słowa, nauczyła ją jak posługiwać się afirmacjami czyli pozytywnymi myślami. Wystarczy 10 minut dziennie, aby pozytywnymi przemyśleniami, powtarzanym zdaniem przyciągnąć do siebie to co afirmujemy. Jeśli będziemy myśleć cały czas, że nie lubimy biegać czy ćwiczyć to w końcu uwierzymy w to i będzie to prawda. Lecz jeśli będziemy stale myśleć, ze moje ciało uwielbia aktywność fizyczną i cieszy się, gdy je gimnastykuję to okaże się to prawdą. Bo czymże jest prawda jeśli nie tym w co sami wierzymy?
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że jest to powieść taka do końca tylko pozytywnana. Lilianna nie skakała 24 godziny na dobę jak skowronek. Zarówno ona jak i jej bliscy mieli problemy i troski, ale jedno jest pewne! Powieść Życie Cię kocha, Lili jest najmądrzejszą powieścią jaką do tej pory czytałam i pewnie już takiej mądrej nie przeczytam (chociaż w planach kontynuacja losów Lilianny więc kto wie?). Ta powieść jest jak zbiór wielu poradników motywacyjnych i spisanie ich w jedej powieści obyczajowej, którą nie dość, że czyta się bardzo przyjemnie to jeszcze zawarte w niej prawdy i mądrości przenosi się do swojego życia.
Mamy tutaj treści o tym, że życie nas kocha i wcale nie musimy na tą miłość zasłużyć, dowiadujemy się, że jesteśmy cudem, jesteśmy wyjątkowi, zasługujemy na dobro, że pieniądze są energią i przyjdą do nas kiedy najbardziej ich będziemy potrzebować. Mogę was zapewnić, ze ta książka odmieniła mnie zupełnie, zmieniła moje patrzenie na świat i inne osoby. Nauczyła mnie, aby nie spoglądać w przeszłosć, odpuścić ją sobie, wybaczyć i iść dalej swoją drogą, otworzyć się na cuda jakie nadejdą. Postanowiłam zupełnie jak Lili powtarzać sobie codziennie co lustra, że życie mnie kocha, chcę nauczyć tego również moje córki. Dowiedziałam się, że im więcej dobra dam z siebie innym tym więcej otrzymam go w zamian!
Zaznaczyłam w powieści moc inspirujących cytatów, na końcu znajdziemy gotowe afirmacje do powtarzania, a oprócz tego odnajdziemy w niej cudownie wykreowane osoby takie jak Liliannę, życiowo doświadczoną, mądrą i nieco zwariowaną babcię Rózię, która mądrosciami sypie jak z rękawa. Pośmiejemy się z pomysłów babci i jej wiekowych przyjaciół, nie raz wzruszymy, serce załopoce nam mocniej podczas wątków miłosnych, przy czym na próżno szukać tutaj sce erotycznych wiecie? To pierwsza taka typu książka od bardzo dawna, w której nie było potrzeby, aby takie sceny umieszczać! Brawo! Znajdziemy w niej za to przyjaźń, miłość, pomoc drugiej osobie, wybaczenie, drogę do spełnienia marzeń.
Polecam całym sercem najnowszą powieść Ani - nie znajdziecie takiej drugiej gwarantuję wam to! Autorka zawsze dziękuje czytelnikom, ale w tym miejscu to ja pragnę jej podziękować za ten powiew świeżości, za radość jaka budzi się w naszych sercach podczas czytania, za te z pozoru niezauważalne, drobne zmiany jakie w nas samych zachodzą. Dziękuję, dziękuję, dziękuję! Aniu pisz dalej, tylko o to Cię proszę!
Moja ocena: 11/10
DOROTA
Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu FILIA
Recenzja super. Dzięki. Kiedyś też dorwę powieść i przeczytam.
OdpowiedzUsuń