Tytuł: Nie pozwól mu odejść
Autor: Tomasz Kieres
Wydawnictwo: FILIA
Rok wydania: 2019
Ilość stron:
Powieść "Nie pozwól mu odejść" to moje pierwsze spotkanie z polskim Nicholasem Sparksem jak wielu określało Tomasza Kieresa. Sama mam dość mieszae uczucia względem powieści przyznam szczerze.
Książka opowiada o przypadkowej znajomości dwóch dojrzałych osób - Leny i Kamila. Czterdziestolatkowie poznają się na wakacjach i spędzają ze sobą namiętny tydzień. Coś zdecydowanie iskrzy, coś jest na rzeczy ale po powrocie do Polski mężczyzna zdecydowanie urywa kontakt. Lena czuje izdradzona, oszukana, jest zrozpaczona i nie rozumie dlaczego tak się stało. Kamil natomiast ma tajemnicę, którą skrzętnie ukrywa, a ktora wpływa na wszystkie jego decyzje.
Czy dla obojga dojrzałych ludzi, którzy też potrzebują miłości i bliskości drugiej osoby tak właśnie zakończy się historia letniego romansu?
Tomasz Kieres pragnął przedstawić nam pragnienia, marzenia, słabości i motywacje dwojga dojrzałych już ludzi. Przedstawił w swojej książce psychikę porzuconej kobiety i mężczyzny przytłoczonego jedną wiadomością. Namiętnosć, która ich połączyła wybuchła szybko i jeszcze szybciej się skończyła. Dla mnie za mało w tym wszystkim było emocji a za dużo dialogów. Bohaterowie cały czas rozmawiali, prowadzili dialogi, które momentami już nudziły dlatego mam wrażenie, że początek książki jest taki przegadany. Później zaś akcja się ciągnie, nie ma jakiejś takiej iskry, zaskoczenia czytelnika. Jest spokojnie, analizujemy sobie stany psychiczne bohaterów, poznajmy ich relacje z innymi osobami, ale na dłuższą metę nic się nie dzieje. Książka jest zdecydowanie odkładalska, ale na plus wychodzi to, że pod koniec powieści coś zaczyna się dziać. Zakończenie zaskakuje, ale i pozostawia furtkę dla czytelnika, który może interpretować je na swój sposób.
Nie jestem ani na tak, ani na nie. Podobało mi się, że jest tutaj pomysł na fabułę tej powieści, tylko emocje nie są podkręcone. A minus dostaje ode mnie to przegadanie początkowe. Jest jednak potencjał na polskiego Nicholasa Sparksa, dlatego ja będę czekać na kolejną powieść Tomasza Kieresa i na łzy, które ze mnie być może wyciśnie.
Wam polecam osobiście sprawdzić czy miałam rację tak oceniając "Nie pozwól mu odejść" czy jednak nie.
Moja ocena 7/10
DOROTA
Kusi mnie ten tytuł, jednak coraz mocniej utwierdzam się w tym, by zacząć od pierwszej książki autora. Pozdrawiam☺️
OdpowiedzUsuńChciałabym przeczytać obie powieści tego autora. Może kiedyś do nich dotrę. Recenzja tej nowości szczera i to lubię.
OdpowiedzUsuń