czwartek, 6 grudnia 2018

Anioł na śniegu- Joanna Szarańska



Tytuł: Anioł na śniegu
Autor: Joanna Szarańska
Wydawnictwo: CZWARTA STRONA
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 328
ISBN: 978-83-7976-071-8



,,Anioł na śniegu,, to kontynuacja ,,Cztery płatki śniegu,, losów mieszkańców bloku przy ulicy Weissa. Pierwszej części nie czytałam, przyznaje się bez bicia, ale to wcale nie robi żadnego problemu.



Jeszcze raz zajrzyjmy do domu przy ulicy Weissa, poznajmy kolejne losy ich mieszkańców. Przygotowania do świąt trwają, lista prezentów dla każdego i spotkanie pod jodłą to już obowiązek dla mieszkańców. Święta Bożego narodzenia to taki magiczny czas przesycony dobrocią, miłością, spokojem, otwartością na drugiego człowieka. Dla wielu osób to czas na nowe nadzieje i postanowienia życiowe, czas przebaczenia i domowego ciepła. Lecz czy mieszkańcy poradzą sobie z przeszkodami które nas nich czychają? Czy uda się spotkać jak rok wcześniej pod jodłą, aby złożyć sobie życzenia?




Autorka stworzyła niesamowicie ciepłą, pogodną opowieść świąteczną, którą warto przeczytać. Pełną wzruszeń, radości, ciepła o rodzinnej bliskości oraz sąsiedzkiej pomocy, o przyjaźni. Kiedy mieszkańcy zmagali się z codziennymi wyzwaniami i własnymi, wewnętrznymi demonami to cały czas Anioł w postaci Pani Michalskiej zamierzał ich wspierać, póki starczy jej sił. Jak każdy zna z autopsji lub opowieści, że synowa z teściową raczej nie żyją dobrze, wręcz przeciwnie. Wspólny obiad to czasami wojna na miecze a co dopiero wspólna wigilia. Docinki i pomysły na jakie potrafią wpaść zdesperowane kobiety są tak zabawne,że nie sposób o nich zapomnieć. Intrygi i nieporozumienia, które powoli wychodzą na jaw, dają do myślenia, aby otworzyć się na innych i czasami przemyśleć co w życiu jest ważne. Autorka przede wszystkim stawia na szczerość, rodzinę, rozmowę i przebaczenie. Nie tylko w ten magiczny czas lecz przez cały rok.  
Joanna Szarańska napisała fantastyczną opowieść, dzięki której przez chwilę poczułam się jakbym mieszkała w Polsce, w swoim rodzinnym miasteczku. Bohaterowie są tak wykreowani, że nawet przypominają mi niektórych moich sąsiadów, którzy potrafią naprawdę czasami wkurzać człowieka ale i również dać dobrą radę. Książkę czyta się bardzo szybko gdyż jest lekka z dużą dawką humoru. 

Bardzo polecam sięgnąć po tą książkę przed świętami, oderwać się na chwilę od szaleństwa bożonarodzeniowego, porządków, wypieków i strojenia domu. Przenieść się na chwilę na ulicę Weissa, a na pewno troszkę inaczej spojrzycie na święta i ludzi wokół siebie. Może czasami warto zrobić pierwszy krok, aby tam gdzie są zgrzyty i niedomówienia zamienić na rozmowę i bliskość, której w tych czasach bardzo brakuje. 

Moja ocena 10/10

MONIKA


Za możliwość przeczytania książki dziękujemy wydawnictwu CZWARTA STRONA


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz