poniedziałek, 2 grudnia 2019

Jestem nieletnią żoną - Laila Shukri (131/2019)



Tytuł: Jestem nieletnią żoną
Autor: Laila Shukri
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 384

Laila Shukri to Polka, która pisze powieści o krajach arabskich. Sama ma męża muzułmanina, dlatego też zna ten świat od podszewki. Historie, które opisuje zna z obserwacji życia codziennego lub z osobistych opowieści usłyszanych od spotkanych kobiet.

Tym razem przedstawia nam wstrząsającą historię dwunastoletniej dziewczynki, którą rodzice za kilka monet oddali ponad dwa razy starszemu mężczyźnie jako żonę. Salma chciała się uczyć, aby zostać lekarzem, niestety bieda, która była codziennością jej rodziców sprawiła, iż dziewczynka, która powinna beztrosko bawić się lalkami musiała zacząć zajmować się domem i spełniać inne małżeńskie obowiązki, do których kompletnie nie była przygotowana. Już samo to, że tak małe dzieci zostają zmuszane do zawierania małżeństw jest straszne, można jednak było mieć nadzieję, że mąż będzie dobry dla dziewczynki, że się nią zaopiekuje. Nic bardziej mylnego. Historia Salmy pokazuje jaki horror przeżywała ona ale i tysiące młodych dziewczynek. Wykorzystywania seksualne, zbyt wczesne porody kończące się nie raz śmiercią, bicie, znęcanie się psychiczne, zamknięcie w domu, sprzedawanie innym mężczyznom dla zysku. 

Najbliżsi... rodzice, którzy powinni być dla dziewczynki schronieniem i oparciem nie udzielili jej pomocy. Wręcz przeciwnie, matka jeszcze ją beształa za najmniejsze skargi, za nie wywiązywanie się z obowiązków. Powiedzieć o mężu potwór to również za mało. Skąd więc Salma miała oczekiwać pomocy? 

Nie jest to odosobniona historia. Sprzedaż i wydawanie małych dziewczynek, czasem nawet 8- letnich, za mąż to nawet w XXI wieku wciąż popularna praktyka w Syrii, Jordanii, Ammenie... Niższa klasa społeczna klepie biedę, wojny w Syrii i emigracja przyczyniła się do wzrostu cen, problemów z pracą. Ludzie radzą sobie jak mogą, ale jakim kosztem?

Powieść Jestem nieletnią żoną oprócz historii Salmy poprzetykana jest wycinkami z artykułów prasowych dotyczących zawieranych małżeństw, traktowania kobiet, zawierają wywiady z nimi. Przytaczane są tam prawdziwe fakty opisujące historie krajów arabskich, wojny, biedę, społeczeństwo. Dowiadujemy się o statystykach umieralności dzieci po przebytych porodach, o dziewczynkach które zostały młodymi rozwódkami bez przyszłości, o wykorzystywaniu ich przez mężczyzn. 

Lektura ogromnie porusza, trzyma w napięciu, targa naszym sercem i rozdziera je na kawałki. Odczuwamy bunt i jednocześnie bezsilność, szok iż takie rzeczy wciąż jeszcze mają miejsce w wydawać by się mogło rozwiniętych krajach. Laila Shukri nie owija niczego w bawełnę, przedstawia wszystko takim jakim było naprawdę, a czytelnik połyka swoje łzy i docenia każdą sekundę swojego życia, bezpieczeństwo, zdrowie, pracę, inne przekonania religijne. Docenia to, że kobiety nie są traktowane tak jak w krajach arabskich, gdzie są własnością rodziny a później męża. 

Pochłonęłam książkę błyskawicznie, ale zostawiła ona w moim sercu ranę. Sama ma dwie córki i trudno mi wyobrazić sobie taką sytuację jaka spotkała Salmę, a przecież oparta jest ona na prawdziwej historii. Niedowierzanie, ból, bunt, gniew, szok, złość, smutek, żal - to tylko nieliczne emocje, które towarzyszyły mi podczas czytania. To nie jest łatwa lektura, ale jakże potrzebna, jakże otwierająca oczy na problemy świata, podczas gdy my tutaj sobie żyjemy spokojnie i bezpiecznie. Takie książki muszą powstawać a my musimy je czytać!

Moja ocena 9/10

DOROTA



Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu Proszyński i S-ka


1 komentarz: