niedziela, 31 maja 2020

Szadź - Igor Brejdygant (54/2020





Tytuł: Szadź
Autor: Igor Brejdygant
Wydawnictwo: Marginesy
Ilość stron: 416
Rok wydania: 2020



W lesie znaleziono ciało nagiej dziewczyny pociętej długim, ostrym jak miecz nożem. Na miejscu zbrodni pojawia sie komisarz Agnieszka Polkowska - w pracy stanowcza, zdecydowana, bezwzględna, jeśli trzeba brutalna. Próbowała trafić na trop psychopaty, który z dużym prawdopodobieństwem  zamordował nie pierwszy raz.
Kadzidło, nazwany tak przez komisarz Agnieszkę okazał się mordercą, który jest bardzo przebiegły i inteligentny. Najpierw wszystko planował w najdrobniejszych szczegółach, a potem z wielką ekscytacją realizował swój cel. Agnieszka Polkowska miała do czynienia z naprawdę trudnym przeciwnikiem. W jej 14-letniej karierze niewątpliwie była to napoważniejsza sprawa z jaką przyszło jej się zmierzyć.

Czy komisarz Polkowskiej uda się rozgryźć przeciwnika?Czy uratuje kolejną ofiarę Kadzidła? Z jakimi głęboko skrywanymi problemami przyjdzie się zmierzyć Polkowskiej? Czy ciężka przeszłość i trudna relacja z córką pozwoli jej całkowicie skupić się na sprawie?

Psychika ludzi, którzy we wczesnych latach nie doświadczyli bezpieczeństwa albo szybko je utracili jest jak dom postawiony na ruchomych piaskach. 
Pozornie wzorowy mąż i ojciec ma dwie twarze. W bardzo okrutny sposób pozbawia swoje ofiary życia. Czasami najmilszy, najprzystojniejszy mężczyzna, sąsiad czy szef przyjmuje nieludzką postać. Przerażająca prawda jest taka, że to każdy z nas może być mordercą. 

Bardzo dobry thriller z wątkiem kryminalnym, który wciąga czytelnika od pierwszej strony. Mega zaskakujące jest to, iż od początku czytelnik wie, kto jest mordercą. To ciekawość jakimi powodami sie kierował i czy ponownie zabije jest silna i bardzo ekscytująca. 
Idealnie przemyślana fabuła, intrygujący bohaterowie. Komisarz Agnieszka zwraca na siebie uwagę - jest wulgarna, stanowcza, zaradna, szalenie inteligentna i nie jeden mężczyzna nie jest w stanie jej dorównać. Nosi w sobie jakąś tajemnicę, która pociąga czytelnika. 

Jest to pierwsza moja powieść tego autora i nie ostatnia. Dostałam wszystko co chciałam. Mogę z czystym sumieniem zaliczyć tę pozycje do must have. Na podstawie książki powstał serial, już dostępny dla widzów i ja muszę go zobaczyć. 

Moja ocena 9 /10
Monika 

Za możliwość przeczytania książki dziękujemy wydawnictwu Marginesy 

sobota, 30 maja 2020

Marzenia mają twoje imię - Karolina Klimkiewicz (53/2020)



Tytuł: Marzenia mają twoje imię
Autor: Karolina Klimkiewicz
Wydawnictwo: Inanna
Rok wydania:2020

Marzenia mają twoje imię to historia Cedrika i Lettie opowiadająca o szukaniu szczęścia, o subtelnych przemianach własnych charakterów, o pięknej przyjaźni i uczuciach rozwijających się jak delikatny kwiat.

Poznają się w najgorszym dniu swojego życia. Jego zdradziła narzeczona, ona ma własne, głęboko skrywane, mroczne sekrety, ale jednocześnie jest wesoła, radosna, malutka jak koliberek. Z drugiej strony mądrość życiowa jaka bije od tej dwudziestolatki jest porażająca. Cedrik nie ma ochoty na tą znajomość ale Letty za cel stawia sobie, że uratuje go przed nim samym i jego demonami. Pod wpływem tej szalonej osóbki, jej pomysłów takich jak taniec na ulicy czy przebieranki na odziale onkoligii dla dzieciaków Cedrik dowiaduje się co to znaczy tak naorawdę żyć. Co więcej, mimo ponad dziesięcioletniej różnicy wieku coś ciągnie go do dziewczyny, nie może przestać o niej myśleć a ona powtarza jak mantrę, że chłopak nie może się w niej zakochać...

Cała historia pisana z perspektywy mężczyzny to coś rzadkiego ale jednocześnie bardzo dobrego. Mamy niesamowitą okazję wejść w psychikę zranilnego Cedrika i przez całą powieść obserwować przemianę z gbura do kogoś liczącego się ze zdaniem innych, potrafiącego słuchać i być delikatnym i czułym. 

Co ujęło mnie w tej powieści najbardziej to to, że nie jest to kolejna obyczajówka z gorącymi scenami w tle, byle szybko, byle jak... Tutaj autorka posawiła na budowanie relacji, na emocje, psychikę bohaterów. Pada wiele mądrych, życiowych słów, które bardzo oddziaływują na pogubionego mężczyznę. Są silne emocje i zawirowania, tajemnice i zaskakujące momenty. Samo zakończenie, którego można się było delikatnie domyślić rozdziera serce na kawałki. 

Autorka za pomocą Letty pokazuje czytelnikowi jak żyć, że każdy powinien mieć swoje zdanie i robić to co sprawia nan przyjemność a nie to co jest uznawane za normalne przez innych. Pokazuje jaka piękna może być przyjaźń, ale równocześnie jak wszystko co nas otacza może być ulotne. Trzeba łapać chwile, nie tracić czasu na złości i zamartwianie się. Trzeba żyć.

Marzenia mają twoje imię to bardzo głęboka, dojrzała powieść, którą jednak czyta się dobrze, z przyjemnością. Skłania do przemyśleń i zapewnia rozrywkę- autorka zapewnia nam duet idealny. Brawa!

Moja ocena: 9/10

DOROTA

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu Inanna.


środa, 27 maja 2020

Przedpremierowa patronacka recenzja Dwie drogi - A. K. Figaro (52/2020)


  


Tytuł: Dwie drogi 
Autor: A. K. Figaro 
Wydawnictwo : Lipstick Books 
Rok wydania : 2020 

Łucja próbowała na nowo ułożyć sobie życie z dala od człowieka, który ją zniszczył. Choć nie mogła jednak zapomnieć o Dymitrze, ciągle wracały wspomnienia. Strach przed kolejnym rozczarowaniem ze strony jakiegokolwiek mężczyzny paraliżował ją od środka. Chciała żyć w szczęściu i harmonii z dala od kłamstwa.
Odnalazła spokój w ramionach Alexa. 
Dymitr zaś stoczył się na samo dno. Po wypadku do jakiego doszło podczas nielegalnych wyścigów na motorze lekarze ledwo go odratowali. Jego ojciec, Sebastian, nie mógł pogodzić się z drogą, jaką wybrał jego syn, dał mu ultimatum wierząc, że uda mu się go uratować. 
Przykra informacja powoduje, że Łucja musi jechać do Polski i zmierzyć się z demonami przeszłości. Drogi Łucji i Dymitra znów się przecinają. 
Czy podstępny plan Sebastiana pozwoli uratować Dymitra przed autodestrukcją? 

Miłość nie zawsze jest zjawiskiem pięknym i kolorowym. Dymitr tkwił w przeszłości i tym co go zepsuło w dzieciństwie. Nawet tak wspaniała i dobra kobieta jak Łucja nie potrafiła mu pomóc. On cały czas żył chwilą, szedł za ciosem i umiał tylko ranić. Jak miał szanować kobiety, skoro od dzieciństwa miał wpojone przez matkę, że nie ma miłości, miłość nie istnieje. Jak miał kogoś pokochać, skoro nie zaznał tego uczucia. 
Po przeczytaniu "Dwie drogi" musiałam poczekać dwa dni, abym poukłada sobie w głowie to co przeżyłam czytając czwarty tom cyklu Rozchwiani.
Powiem jedno-  tej książki się nie czyta, ją się przeżywa. 

A. K. Figaro niesamowicie poprawiła swój warsztat pisarski, stworzyła historie wartą ekranizjacji. Były łzy, śmiech, wypieki na policzkach. Ta część zdecydowanie skradła moje serce i dostarczyła takich emocji, że jeszcze wszystko się we mnie trzęsie. 

Książka porusza wiele problemów takich jak : trudne dzieciństwo, trauma która nie pozwalała Dymitrowi dopuścić żadnych uczuć, odrzucenie, strach i depresja jaką zaznała Łucja po tym jak Dymitr potraktował ją jak najgorszego śmiecia.

Ta powieść od samego początku szokuje, zaskakuje, zachwyca, pobudza wyobraźnię. 
Wciągająca fabuła a z drugiej strony napięcie, które towarzyszy podczas czytania i serwuje czytelnikowi niewyobrażalnie emocje, emocje i jeszcze raz emocje. 
Autorka pozostawiła na koniec wiele pytań a kulminacyjny moment tej historii nadejdzie w piątym tomie.

Moja ocena 11/10
Monika


Za możliwość przeczytania książki dziękujemy wydawnictwu Lipstick 

sobota, 23 maja 2020

Lista, która zmieniła moje życie - Olivia Beirne (51/2020)


Tytuł: Lista, która zmieniła moje życie
Autor: Olivia Beirne
Wydawnictwo: Albatros
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 352

Skusiłam się na tą powieść bo tak jak lubię przy książkach płakać tak uwielbiam się również śmiać. Nie zawiodłam się, a niekontrolowane wybuchu śmiechu podczas lektury ściągały na mnie spojrzenia innych. A co tam!

Lista, która zmieniła moje życie to historia dwudziestosześcioletniej Georgii, która uwielbia wino, przesiadywanie na kanapie przed telewizorem, nie znosi randek, wysokości i sprawdzania swojego stanu konta. Mimo, że jest rysowniczką zatrudnioną w poważnej firmie to zajmuje się organizacją ślubu swojej szefowej i spełnianiu jej najdziwniejszych zachcianek, Śpiewające niedźwiedzie, kuce szetlandzkie uśmiechające się na zawołanie to tylko niektóre fanaberie. Pewnego dnia, życie dziewczyny zmienia się na zawsze, Jej ukochana siostra Amy dowiaduje się o chorobie, która uniemożliwi jej realizację zadań z "Listy rzeczy do zrobienia przed trzydziestką. Prosi o pomoc Georgię i wymyśla dla niej listę zadań, która ta ma wykonać przed swoimi urodzinami. Dziewczyna się zgadza i nawet nie podejrzewa jak ta lista zmieni jej życie, jak nauczy ją prawdziwie żyć.

Jak już wspominałam książka jest bardzo dobrą komedią. Komizm znajdujemy w niemal każdym słowie i czynie głównej bohaterki. Czasem zachowuje się ona jak taka typowa fajtłapa, ale za to jej komentarze są ironiczne, sarkastyczne- takie jak lubię. Dziewczyna poprzez wykonywanie zadań z listy pakuje się w wiele szalonych i zabawnych sytuacji. Znajdziemy tutaj również wątek romantyczny, który jednak nie przebija się na pierwszy plan ale dla mnie to plus bo nie szukałam akurat romansu do czytania. Kolejnym poruszanym tematem jest nieuleczalna choroba Amy, jednak ukazana w subtelny sposób nie przytłacza powieści, która dalej zostaje komedią. 

Najważniejsze dla mnie, co znalazłam w tej książce to ukazana wielka, głęboka, silna siostrzana wieź. Cała powieść oparta jest na tym, że Georgia realizuje zadania z listy i robi to wszystko właśnie dla swojej siostry. Dba o nią, gotuje jej, jest zawsze kiedy tamta tego potrzebuje. Na początku denerwowało mnie to, bo przecież Georgia ma swoje życie, ale później wszystko zrozumiałam. Siostrzana miłość nie ma sobie równych, taka relacja jest cudowna, jest na całe życie bez względu na wszystko i to ogromnie mnie wzruszyło i zachwyciło ponieważ sama mam siostrę, która jest dla mnie ogromnie ważna.

Lista, która zmieniła moje życie to przezabawna opowieść, którą czyta się lekko i szybko. Pod otoczką zabawy i luzu znajdziemy jednak poruszane poważne tematy, emocje co uzupełnia powieść i stawia ją na wysokim miejscu w klasyfikacji moich ulubionych książek. Książka was nie zmęczy, zrelaksuje i zapewni dobrą zabawę - kto wie, może same stworzycie własną listę zadań do wykonania? Ja się już nad moimi zastanawiam, bo trzeba żyć i korzystać z okazji jakie daje nam los. Trzeba brać życie pełnymi garściami - tego nauczyła mnie ta książka. Polecam wam ją serdecznie.

Moja ocena : 9/10

DOROTA

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu ALBATROS

środa, 20 maja 2020

Wyrok diabła - Adrian Bednarek (50/2020)






Tytuł: Wyrok diabła
Autor: Adrian Bednarek
Wydawnictwo: Novae Res
Ilość stron: 384
Rok wydania: 2018



Wyrok diabła to czwarta i ostatnia część serii o Kubie Sobańskim, bardzo dobrym krakowskim adwokacie i jednocześnie seryjnym mordercy, który poprzez zabójstwa zaspokaja swoje wewnętrzne demony.

Sonia umawia sie na randkę ze swoją ofiarą w opuszczonym domu za miastem. Działając pochopnie i w pojedynkę popełnia dużo błędów i sytuacja wymyka się spod kontroli. Role się niespodziewanie odwracają i to Sonia jest w ogromnych tarapatach. W porę pojawia się Kuba i ratuje dziewczynie życie, ale nie jest w stanie zamaskować pozostawionych przez nastolatkę śladów.
Tym razem Sonia będzie musiała posłuchać rad człowieka, który postanowił zaryzykować wszystko dla ich bezpieczeństwa.
Kuba staje przed sądem, tym razem jednak jako oskarżony. 
Jak wiele tych dwoje jest w stanie poświecić, aby zaznać spokoju w swoim raju? 

Oczywiście czuję ogromny niedosyt bo mogłabym czytać o Kubie kilkanaście tomów. Nie mogę tego wytłumaczyć w żaden racjonalny sposób ale nietuzinkowa osobowość głównego bohatera wykreowana  przez autora jest dla mnie w jakiś sposób fascnacją. Mimo, iż zabijał niewinne osoby to ja bardzo mu kibicowałam, aby został uniewinniony. 

Wyrok diabła to po prostu mistrzostwo. Zaprasza czytelnika w podróż po zakamarkach ludzkiego umysłu tańcząc z demonami. Pokazuje jak trauma z dzieciństwa i przeszłość potrafi zniszczyć człowiekowi życie. 
Książka niesamowicie trzyma w napięciu do ostatnich stron. Jak wiele przyjdzie zapłacić Kubie za nieudolną zbrodnie swojej następczyni i uczeniccy?

Adrian Bednarek nie przestaje mnie zaskakiwać w tworzeniu tak mrocznych, wsciągajacych, inteligentnych, pełnych napięcia, krwi i zdrodni powieści. Porusza w swoich książkach tematy bardzo kontrowersyjne, ale potrzebne w dzisiejszym świecie. 
Wierzę że czytelnicy doczekają sie powrotu Kuby.

Moja ocena 10/10
Monika

sobota, 16 maja 2020

Powiedz mi, jak będzie - Sylwia Trojanowska (49/2020)



Tytuł: Powiedz mi, jak będzie
Autor: Sylwia Trojanowska
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania:2020
Ilość stron:

Los chce ze mną grać w pokera, raz mi daje, raz zabiera... Tymi słowami z piosenki Zenona Martyniuka można idealnie opisać najnowszą powieść Sylwii Trojanowskiej.

Powiedz mi, jak będzie to opowieść o trzech osobach, których losy w pewnym momencie się przecinają. Wojciech to taksówkarz, który poznając Annę uważa, że wygrał los na loterii. Lekarka Kinga wchodąc w związek nie spodziewała się, że będzie on specyficzny, bardziej na odległość niż na miejscu, a ukryta pod grubym korzuchem prawda co do tej relacji burzy spokój na długie dni. Psychoterapeutka Aleksandra ma kochającego męża, ale do szczęścia brakuje jej tylko dziecka. Los jednak bywa przewrotny i testuje ją, ile nieszczęść ta zdoła przetrwać.

Choć Sylwia Trojanowska porusza ogromnie trudne tematy w swojej powieści to jednak uderza nas ona swoim ciepłem i spokojem. Ogrom emocji niekiedy wyciska łzy to z drugiej strony zachwycamy się delikatnością, wyczuciem autorki podczas opisywania bolesnych treści. Choć przeczytamy o przewrotności losu, o tym, że nic nigdy nie jest nam dane na zawsze, na życiowej drodze piętrzą się problemy to Powiedz mi, jak będzie daje wielką nadzieję, że człowiek jest w stanie pozbierać się nawet po najbardziej traumatycznych przeżyciach. Bardzo pomocny jest czas, druga osoba, czasem zbieg okoliczności, jedna zasłyszana inormacja, która błaha a zmienia życie.

Powiedz mi, jak będzie to książka o blaskach i cieniach zwykłego, ludzkiego życia, z kalejdoskopem emocji, bagażem doświadczeń. Autorka pokazuje troski, kłopoty, wielkie nadzieje i małe potknięcia, ogromne straty i delikatne uśmiechy. Pisze o tym w tak interesujący sposób, że od lektury nie sposób się oderwać.

Kochani, to nie jest zabawna komedia, ale prawdziwa do granic możliwości życiowa powieść kierowana zwłaszcza do kobiet, aby delikatnie popchnąć nas do podejmowania niektórych decyzji, aby dać nam nadzieje, że po najgorszej burzy wychodzi słońce. Nie zawiedziecie się, zapewniam.

Moja ocena 9/10

DOROTA

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona



wtorek, 12 maja 2020

Przez - Zośka Papużanka (48/2020)





Tytuł: Przez
Autor: Zośka Papużanka
Wydawnictwo: Marginesy
Ilość stron: 296
Rok wydania: 2020


On jest artystą, widzi świat przez obiektyw apartu. Wynajmuje mieszkanie na przeciwko bloku, w którym mieszka jego żona. Porzucił ją pięć lat temu, bez słowa, bez pożegnania, jakby nigdy nic. Teraz wrócił by ją obserwować, podglądać i robić zdjęcia. 
Po co wrócił?
Czego chce?
Wyraźnie widać w nim ślady choroby psychicznej, potrzebę odizolowania się, a jednocześnie konieczność dominacji. Jest jak myśliwy- poluje na swoją ofiarę zza firanki i czeka na właściwy moment, aby zrobić kolejne zdjęcie.

Kiedy zobaczyłam opis książki to od razu postanowiłam, że muszę ją przeczytać. Lecz po paru stronach stwierdziłam, iż to nie jest zwykła powieść z dialogami. Mamy do czynienia z tekstem, myślami bohatera - mężczyzny, o którym wiemy niewiele. Nie ma tu imion, opisów osób czy sytuacji. Czasami są wyjęte myśli z kontekstu. 

PRZEZ jest to przede wszystkim powieść o obsesyjnej chęci posiadania idealnego świata by móc nad nim zapanować.  A ten idelany świat kreowany będzie przez pryzmat aparatu bo przecież każde zdjęcie można zrobić jeszcze raz. Podglądamy tutaj człowieka o osobowości zaburzonej, ciągłej potrzebie dominacji i wiecznej krytyce w stosunku do kobiety, która wszystko robi źle w jego mniemaniu. Wiecznie nie zadowolony on i staająca się ona. Nie każdy musi znęcać się nad drugą osobą fizycznie, psychiczne znęcanie jest mocniejszą formą przemocy. 

Na pewno ta powieść bedzie niezwykłą ucztą dla osób lubiących prozę. Nie jest to prosta książka, którą czytasz w każdym miejscu, potrzeba ciszy i skupienia.  Liczyłam na zagadkę, tajemnice, szaleństwo i zbrodnie, ale jej nie dostałam. Za to miałam okazję przeczytać coś wogóle nie w moim stylu za to coś innego, nieprzewidywalnego i dobrego. 

Książka jest napisana w bardzo specificznym stylu, nietuzinkowym. Forma oraz narracja, która wywołuje dużo emocji. Autorka jest w swojej twórczości bardzo orginalna i ciężko bedzie komukolwiek skopiować tak niezwykły styl. Dzięki temu, że Zośka Papużanka wyszła poza utarte schematy, wręcz wywróciła je do góry nogami, została nominowana do Nagrody Literackiej Nike. 

Na pewno jeszcze nie raz sięgnę po ksiażkę tej autorki i wam również polecam. 

Moja ocena 8 /10
Monika 

Za możliwość przeczytania książki dziękujemy wydawnictwu Marginesy 

środa, 6 maja 2020

121 ŁEZ- I.M. Darkss - Recenzja przedpremierowa (47/2020)



Tytuł: 121 ŁEZ
Autor: I.M. Darkss
Wydawnictwo: Zysk i S-ka
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 328

Nie spodziewałam się, że ta książka będzie tak dobra i mnie tak poruszy. Może to dlatego, że jest do bólu prawdziwa, szczera, bolesna, ale i dająca nadzieję na ocalenie.

Główną bohaterką powieści jest piękna, młoda kobieta Emily. Prześladuje ją traumatyczna przeszłość, kobieta myśli, że jest bezwartościowa i postanawia zakończyć swoje życie. Przed popełnieniem samobójstwa ratuje ją Derek. Po roku czasu tych dwoje spotyka się ponownie - tym razem to Emily wyciąga Dereka i jego młodszego brata z płonącego samochodu. Przypadek? Przeznaczenie? Los? Cokolwiek by to nie było tych dwoje poranionych ludzi ciągnie do siebie niczym magnes, Emily jednak postanawia zniknąć. Mężczyzna ma wobec niej inne plany, postanawia ją uratować przed samą sobą ponieważ wie, że pod otoczką zimnej, bezwzględnej, perfekcyjnej kobiety kryje się osoba poraniona i potrzebująca wsparcia i przede wszystkim miłości. 

Historia Emily mogłaby przytrafić się każdej z nas. Niewyobrażalne traktowanie jej przez byłego partnera doprowadziło do tego iż kobieta o mało co nie odebrała sobie życia, a teraz twierdzi, że jest samowystarczalna, zimna, bezwzględna. W głębi duszy jednak potrzebuje zapewnień, że jest coś warta mimo 121 blizn na ciele. Powieść jest głęboką analizą jej stanu psychicznego, odczuć, pragnień ale nie jest to absolutnie psychologiczny bełkot tylko przejmująca powieść o bólu, strachu, ciągłym spełnianiu oczekiwań innych, oszukiwaniu samej siebie, nieustannej walce, aby nie poddać się czarnym myślom. Emily boi się przyszłości, boi się głębszych relacji, uważa się za wybrakowaną, nieistotną. Derek jako psycholog dostrzega więcej niż inni ludzie. Jeśli ktoś może uratować dziewczynę to tylko on, choć i on ma za sobą przykre doświadczenia. A może to właśnie ich połączyło? 

121 łez to niebanalna historia, w której buzuje od uczuć i emocji. Pierwszoosobowa narracja Emily pozwala nieustannie siedzieć  jej głowie i przeżywać wszystko jeszcze głębiej. Cała fabuła to nie lukrowany romans, ale historia poranionych ludzi, którzy raz wystawiają się na próbę, popełniają błędy, przyciągają się i odpychają. Nic nie jest proste, kiedy w grę mieszają się też osoby trzecie.

Nie żałuję ani jednej sekundy jaką spędziłam nad tą powieścią. Tak jak już mówiłam - choć trudna i momentami bolesna to daje jednak nadzieję, że każdy jest w stanie podnieść się jak feniks z popiołów. Każdy zasługuje na dobro, miłość, opiekę i bezpieczeństwo. Każdy powinien kierować się sercem, poznać i pokazać innym prawdziwą, a nie udawaną na potrzeby innych siebie. Książka w przepiękny sposób pokazuje, że miłości nie można przyspieszyć. Jeśli dwoje ludzi się kocha to będą ze sobą, a jeśli nie to nie ma takiej siły, która ich do tego przekona.

W powieści znajdziemy nawet nagłe zwroty akcji i przyspieszające bicie serc sytuacje, chociaż cała reszta jest raczej spokojna i delikatna, ale na pewno nie nudna.

Młoda autorka zaskakuje nadzwyczajną dojrzałością i wyczuciem. Ma dobry styl pisania, porusza delikatne struny w mojej duszy. Dlatego zachęcam i was do zapoznania się z tą powieścią. Nie będziecie żałować.

Moja ocena: 9/10

DOROTA

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka





wtorek, 5 maja 2020

Szlam - Andrzej Mathiasz (46/2020)





Tytuł: Szlam
Autor: Andrzej Mathiasz
Wydawnictwo: Replika
Rok wydania: 2020




Lublinem wstrząsa seria brutalnych morderstw. Sprawca dokonywał zabójstw według określonego schematu i trzymał się swoich zasad. 
Przy każdych zwłokach brakowało fragmentu męskiego ciała. 
Dochodzenie prowadzi prokurator Adam Szmit, ambitna policjantka Aneta Brudka i psycholożka Magdalena Choroba. Kiedy jakimś cudem jedna ofiara przeżywa atak sprawcy, okazuje  się że zabójcą jest kobieta ochrzczona przez policje ,,rzeźniczka,, . Zabójczyni zdecydowanie grała z nimi w ciuciu babkę.
Sprawczyni zabijała swoje ofiary nie przypadkowo, dobierała je precyzyjnie i byli nimi-pedofile. 
Czy zespół śledczy złapie zabójczyni i zapobiegnie dalszym zbrodniom?
Co kierowało kobietą aby pozbawiać ofiary fragmentów ich ciał?



,,Jak pokręcona może być ludzka psychika. Patrzysz na twarz, przyglądasz się mimice, zaglądasz w oczy, rozmawiasz z kimś i myślisz, że w ten sposób tego kogoś poznajesz. A to przecież tylko kolorowe opakowanie w 3D. Wewnątrz, jak w jajku niespodziance, czai się zupełnie inny stwór. Potwór.
Raz, dwa, trzy....
Każdy jest zdolny do najstraszniejszych rzeczy, gdy w przeszłości został skrzywdzony. 


Bardzo interesująca powieść nie tylko ze względu na same przestępstwa i psychikę ludzką, ale również na samodzielnym wymierzaniu sprawiedliwości i problemie pedofilii. Z jednej strony przeraża, wstrząsa a z drugiej mamy możliwość zagłębienia się w umysł człowieka skrzywdzonego o rozdwojonej jaźni. Ostre pióro i makabryczne opisy rytuałów mordercy sprawiają iż ciężko odłożyć książkę przed ostatnią stroną. 


Szlam to bardzo mocno wciągająca i pełna zaskakujących zwrotów akcij powieść. Porusza bardzo dużo tematów tabu jak i życiowych. Autor nie tylko skupia się na poszukiwanej morderczyni ale również na problemach śledczych. Bardzo dobrze wykreowani bohaterzy, książka zdecydowanie dla osób lubiących mrączne zakątki ludzkiej psychiki.


Moja ocena 9/10
Monika 

Za możliwość przeczytania książki dziękujemy wydawnictwu Replika

sobota, 2 maja 2020

Galeria - Daniel Koziarski, Beata Woźniak (45/2020)



Tytuł: Galeria
Autor: Beata Woźniak, Daniel Koziarski
Wydawnictwo: Novae Res 
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 356


Galeria zawsze kojarzyła mi się z miejscem robienia zakupów. Ale okazuje się, że każdy przychodzi do takiego miejsca z innego powodu. Jedni tak jak i ja kierują się tu z powodu chęci zrobienia zakupów czy też możliwości złapania promocji i zniżek . Wielu korzysta z kin, kawiarni i restauracji. Jest też dużo osób, które po prostu przechadzają się po galerii i traktują to jako rozrywkę. 
Zdecydowanie jest to miejsce spotkań z innymi ludźmi, tymi przypadkowymi, bądź też znajomymi. 

Ale czy kiedyś ktoś z was się zastanawiał nad tym, iż to nie tylko miejsce czułych spotkań ale i również dramatycznych wyborów czy ostatecznych konfrontacji.

Daniel Kozielski oraz Bata Woźniak zabierają czytelnika na wędrówkę przez kalejdoskop ludzkich losów. Podróż ta pokazuje piękno chwili, humor i tragedię, potrzeby i oczekiwania, pożądania, wybory, rozterki, rozpacz lub radość. 
W jednej książce jest zawartych wiele historii, przy których nie raz zakręci się wam łezka a za chwilę ogarnie ogromna złość. Autorzy wspaniale ukazali relacje międzyludzkie. Książka otwiera oczy na pewne kwestie w naszym społeczeństwie. 

To zbiór krótkich opowiadań z życia bohaterów. Prawdziwe i bardzo życiowe historie. Krótkie lecz wzbudzają wiele emocji. Jedne doprowadzają czytelnika do łez i smutku, a inne inne do uśmiechu i momentu wzruszenia. Powieść od samego momentu mnie bardzo zainteresowała, każde opowiadanie przekazuje nam coś wartościowego. 


Galeria to fascynująca, realistyczna i znakomicie napisana powieść. Autorzy przekazują wiele uniwersalnych prawd i wartości, których coraz częściej na co dzień  niestety zapominamy. Książka urzekła mnie opisaniem problemów dzisiejszego świata w sposób naturalny i bez tabu.  Nie ma tu owijania w bawełnę, mamy zaś postacie, w których nie jeden czytelnik będzie mógł rozpoznać siebie.  

Książka warta uwagi. Polecam serdecznie 


Moja ocena 8/10
Monika

Za możliwość przeczytania książki dziękujemy wydawnictwu Novae Res