poniedziałek, 1 lipca 2019

Spełnione marzenia - Alicja Elżbieta Halatówna (75/2019)






Tytuł: Spełnione marzenia. Historia prawdziwa
Autor: Alicja Elżbieta Halatówna
Wydawnictwo: POLIGRAF
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 348
ISBN: 978-83-8159-067-9


Romek był pierwszą, prawdziwą i szczerą miłością Julii. Nigdy nikogo już tak nie kochała. Poznali się jako nastolatkowie lecz ich drogi się rozeszły. Teraz, 40 lat później, Julia znajduje  Romka na Facebooku. Idąc za ciosem napisała do niego wiadomość. Jej serce oszalało, w głowie kłębiły się tysiące pytań i wątpliwości. Ona wdowa, dobiegająca już sześćdziesiątki, szczęśliwa kobieta spełniająca się zawodowo, matka i babcia. Bardzo mocno doświadczona w życiu przez los. On żonaty, ale nieszczęśliwy w tym małżeństwie.
Czy ich miłość ożyje na nowo? A może nigdy nie zgasła i przetrwała lata rozłąki?

Historia ta potwierdza, że pierwszą miłość nosi się zawsze w sercu. Tak było w przypadku Julii i Romka. Miedzy nimi zaistniała niewidzialna więź, która łączyła mimo odległości. Mogło by się zdawać, że upływający czas sprawił, że zapomnieli o sobie, w końcu każde z nich miało  rodzinę, dzieci. Tymczasem wyglądało na to, że było wręcz przeciwnie - tęsknili za sobą bardziej niż kiedykolwiek.



Opowieść  przedstawia dójkę ludzi, którzy w młodości zgubili swoje uczucie. Teraz, po wielu latach, dopiero zdają sobie sprawę jak bardzo się kochali. Spotkanie po tak długim czasie powoduje, że uśpiona namiętnośc ożywa. Julia nie mając nic do stracenia coraz bardziej brnie w coś, co w ogóle nie jest wiadome czy ma szansę przetrwać. Samotność doskwiera kobiecie, marzy ona  aby mieć się do kogo przytulić i dzielić życie. 

Muszę również wspomnieć o najlepszej przyjaciółce Julii. Ich rozmowy i dialogi powodowały niemałe wybuchy śmiechu na mojej twarzy. Nie podobały mi się za to często powtarzające się dialogi między kochankami ciągle o tym samym.

Książka o kobiecie która w swoim życiu wiele doświadczyła- ból, niemoc oraz cierpienie, lecz nigdy się nie poddawała. Po każdym upadku wstawała i była jeszcze silniejsza. O zagubionej miłości, przyjaźni i marzeniach. Zdecydowanie ta opowieść zmusza czytelnika do refleksji i zarazem zachęca do spełniania najskrytszych marzeń.

Autorka publikuje pod pseudonimem  i mimo że urodziła się w 1958 roku, jest to jej debiut literacki w tej dziedzinie. 

Moja ocena 7/10

MONIKA
                   

 Za  możliwość przeczytania książki dziękujemy autorce.

3 komentarze:

  1. Brzmi intrygująco. Chętnie zapiszę sobie ten tytuł na liście książek do przeczytania :)
    Pozdrawiam :)
    www.wspolczesnabiblioteka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam powieść. Czytam /upały opóźniają mi czytanie/. Mnie bardzo się podoba. Lubię bardzo takie historie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecam już przeczytana wciągająca moja recenzja 10/10

    OdpowiedzUsuń