poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Po prostu bądź - Magdalena Witkiewicz




Tytuł: Po prostu bądź
Autor: Magdalena Witkiewicz
Wydawnictwo: FILIA
Rok wydania: 2015
Ilość stron: 338
ISBN: 978-83-8075-032-6


Po prostu bądź to jedna z piękniejszych historii o miłości jaką miałam przyjemność przeczytać i poznać. Powieść poruszająca, momentami wyciskająca łzy (autentycznie płakałam jak dziecko), życiowa, zmuszająca do refleksji, a mimo to czyta się ją łatwo, szybko. Podoba mi się styl pisania pani Magdaleny- odpowiedni dla każdego, prosty, łatwy w odbiorze co zapewnia przyjemny relaks podczas czytania nawet o ważnych i trudnych treściach.

Paulina, na którą wołają Pola dosłownie ucieka z domu aby studiować wymarzoną architekturę. Rodzice, prości ludzie ze wsi, swemu najmłodszemu dziecku zaplanowali już życie- praca na roli i małżeństwo z przyjacielem Poli, chłopakiem z sąsiedztwa (który okazuje się gejem i znajduje cudownego chłopaka tak a propos ;P). Dziewczyna nie godzi się na takie życie i zostawia wszystko za sobą. Nie jest jej lekko, narzeka na brak pieniędzy lecz uczy się pilnie i jest najlepsza na roku. Poznaje Aleksa Dembskiego - miłość jej życia. Niestety zakochani muszą ukrywać się ze swoim szczęściem, ponieważ Aleks jest wykładowcą Poli. Gdy semestr się kończy dziewczyna decyduje się wprowadzić do ukochanego, którego bardzo kocha i jest z nim szczęśliwa. Szybko zachodzi w ciążę, co trochę szokuje ale i bardzo cieszy. Młodzi biorą ślub cywilny, kredyt na przepiękne duże mieszkanie, urządzają się, często spotykają z przyjacielem Aleksa Łukaszem, który zdobył również przyjaźń Poli. Mężczyźni prowadzą razem biuro zajmujące się projektowaniem osiedli, mieszkań lecz to Łukasz więcej projektuje. Aleks zaś zajmuje się zdobywaniem kontraktów co wiąże się z częstymi wyjazdami. Ciężarną zajmuje się wtedy Luki. Idylla. Przepiękna opowieść o szczęściu i miłości dwojga ludzi, która będzie trwała aż po grób. 

Lecz co wtedy gdy ten "grób" następuje szybciej niż ktokolwiek się spodziewał? Co gdy zrozpaczona kobieta zostaje całkiem sama po śmierci ukochanego, bez rodziny, bez pracy, bez ukończonych studiów, za to z dzieckiem pod sercem i olbrzymim kredytem do spłacenia?

Jest przyjaciel... Który był zawsze na każde zawołanie, który kochał się w niej od zawsze, ale z wiadomych względów nie wchodził Aleksowi w paradę. A teraz? Łukasz wie, że Pola go nie kocha, ale przecież musi się nią zająć dlatego proponuje jej pewien pakt...

Łukasz nie oczekuje, że Paulina pokocha go z dnia na dzień, nie wie czy kiedykolwiek to nastąpi ale pragnie się z nią ożenić, zapewnić stabilność psychiczną i finansową, pragnie ją otaczać opieką, chronić, pomagać jej i dziecku oraz przede wszystkim KOCHAĆ JĄ. A może z czasem i ona pokocha jego? Na razie Po prostu bądź!

Nie jest to stereotypowa historia o miłości typu: dwoje ludzi, miłość, szczęście, ptaszki, motylki, serduszka, kwiatuszki i żyli długo i szczęśliwie. Powieść pokazuje, że czasem człowiek musi znaleźć się na dnie, aby się od niego odbić i znaleźć na powierzchni coś całkiem nowego i może jeszcze lepszego? Moje pierwsze myśli kiedy czytałam o tym, co Łukasz zrobił dla Pauliny? Przecież takich ludzi nie ma! No kurka- kto poświęca wszystko aby zaopiekować się (no ok żoną przyjaciela i własną przyjaciółką) obcą osobą? Kto godzi się na bycie z taką zimną, pozbawioną uczuć i wypraną z emocji kobietą, kto opiekuje się jej dzieckiem jak własnym, kto jej dogadza, nadskakuje, jest do granic wytrzymałości cierpliwy, empatyczny, cudowny, kochający, zawsze uśmiechnięty...? No nie ma takich ludzi, nie ma takich mężczyzn przecież! A może właśnie są? 

Ta przepiękna opowieść przywraca wiarę w człowieka, w jego bezinteresowną dobroć, w jego szczerą miłość. Pokazuje, że nie zawsze jest łatwo i kolorowo, ale ciężka praca wkładana w związek zawsze się opłaca. Nie koniecznie wszystko jest zawsze jasne i oczywiste, losy ludzkie i ich życie z reguły jest pokomplikowane najbardziej jak się tylko da, lecz finalnie wszystko się układa. Magdalena Witkiewicz nie bez powodu okrzyknięta została jako specjalistka od szczęśliwych zakończeń- ta powieść obrazuje to idealnie. 

Jeśli macie ochotę na prawdziwą huśtawkę emocjonalną, na roztrząsanie wielu problemów Poli (rodzinnych, emocjonalnych, finansowych, zdrowotnych), na poznanie ideału mężczyzny w osobie Łukasza (oczywiście ten królewicz na białym koniu miał swoje potknięcia, ale to uczyniło go bardziej ludzkim aniżeli wyrwanym z bajki o księżniczkach) to zapraszam do sięgnięcia po kolejną pozycję pióra wspaniałej autorki jaką jest Magdalena Witkiewicz. Nie trafiłam jeszcze na książkę, która wyszła spod jej pióra (klawiatury?:P), na której bym się zawiodła, a ta trafia zdecydowanie do czołówki. Czytałam ją już nie raz, lecz jestem pewna, że na pewno niedługo znów po nią sięgnę, gdyż jest to pozycja, do której się z chęcią wraca.

Moja ocena 11/10

DOROTA

2 komentarze:

  1. Wzruszająca opowieść napewno zakupie tą książkę

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniała książka. Popieram całkowicie piękną recenzję.

    OdpowiedzUsuń