Tytuł: To jedno spojrzenie
Autor: Dorota Milli
Wydawnictwo: FILIA
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 520
ISBN: 978-83-8075-405-8
Nie wybieram zazwyczaj książki po okładce , lecz w tym wypadku zupełnie nie mogłam się oprzeć. Książka zaskoczyła mnie dodatkowo ilością stron gdyż uwielbiam takie grubaski. Cienkie książki zdecydowanie za szybko się kończą. Przy 500 stronach przyjemność trwa zdecydowanie dłużej.
Marzenia są największą siłą napędową świata. To ludzie z marzeniami kreują wydarzenia, tworzą wynalazki, popychają do przodu rozwój techniki i technologii.
Rozalia Lis sądziła, że dokładnie wie, co będzie robić w życiu. Czasem jednak okazuje się, że jedno marzenie zastępuje drugie, powodując niemałe zamieszanie....
Główna bohaterka zostawia za soba rodzinne Dźwirzyno, wyjeżdża do Warszawy i z determinacją zabiera się do realizacji swojego nowego pomysłu na życie - otwiera Salonik Spojrzeń. Z pomocą przyjaciół Salonik staje się królestwem dziewczyny. Wtedy w jej życiu pojawia się mężczyzna, z pozoru tak od niej inny, jak ogień różniący się od wody.
Wiosna zawitała do Warszawy, pierwsze podmuchy ciepłego wiatru otuliły mieszkańców lecz Rozalie i Drogomira spotkają pierwsze przeciwności złośliwego losu. Wystarczy to jedno spojrzenie, by wywołać burzę uczuć, i niczym trzepot skrzydeł motyla, uruchomić lawinę zdarzeń, które mogą zakończyć się tylko w jeden sposób...
Już na samym początku powieści poznajemy Rozalię, której delikatny wręcz aksamitny charakter dodaje wszystkim sił . Kobieta wierzy w dobro i ludzi tak mocno, że nie dopuszcza do siebie wiadomości, że ktoś może być zły. Poznaje mężczyznę tak innego od niej, iż kwestia dogadania się z nim jest wręcz niemożliwa.
Drogomir nerwowy, ona spokojna, on krzyczący, ona milcząca. Mężczyzna ma jednak zalety- jest ambitny, zdolny, inteligentny oraz pracuje z drewnem, bez którego Rozalia nie jest w stanie spełnić swoich wszystkich marzeń. Kobieta nie poddaje się i ze wszystkich swoich sił stara się współpracować z mężczyzną.
,,W nas samych musi rozbudzić się wiara, która pomorze nam pokonywać góry, dokonać niemożliwego".
W książce pięknie jest pokazana przyjaźń jaką otoczona jest główna bohaterka. Rozalia jest skromna, aż do przesady i to przyjaciele dbają o to aby ta jej skromność nie powodowała pozostawanie w cieniu tylko chcą, aby Salonik dziewczyny osiągnął jak największą popularność. Kobieta może liczyć na swoich przyjaciół w każdej sytuacji.
W książce pięknie jest pokazana przyjaźń jaką otoczona jest główna bohaterka. Rozalia jest skromna, aż do przesady i to przyjaciele dbają o to aby ta jej skromność nie powodowała pozostawanie w cieniu tylko chcą, aby Salonik dziewczyny osiągnął jak największą popularność. Kobieta może liczyć na swoich przyjaciół w każdej sytuacji.
Przesłanie od autorki książki odnosi się do marzeń, które warto realizować, mimo wszystkich przeciwności losu, niedogodności i zazdrosnych ludzi. Realizowanie marzeń zmienia naszą przyszłość oraz samoocenę. Poprzez marzenia możemy wiele zyskać w życiu. Nowe przyjaźnie, miłość oraz inne niezapomniane doświadczenia. Nie wystarczy tylko wierzyć, trzeba do nich dążyć. Tak jak Rozalia wiedziała, że za marzeniami musi isc działanie i ich realizacja.
Piękna wiosenna opowieść o uczuciach, które rozkwita niczym spragnione słońca młode listki, zdobiące parkowe drzewa. Książka obyczajowa z optymistycznym przesłaniem, zabawna do tego stopnia iż czasami śmiałam się w głos, a za chwile miałam spora dawke wzruszeń.
O autorce:
Dorota Milli mieszka w Kołobrzegu. Uwielbia gorące lato, emocjonujące książki, spokojną muzykę i komedie romantyczne. Autorka bestsellera ,,To jedno lato,,
Moja ocena 10/10
MONIKA
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz