niedziela, 22 marca 2020

Lilianna (Pink Tattoo) - Anna Szafrańska (27/2020)



Tytuł: Lilianna (Pink Tattoo)
Autor: Anna Szafrańska
Wydawnictwo: Niezwykłe
Rok wydania: 2020
Ilość stron: 

Anna Szafrańska na stałe zadomowiła się w mojej biblioteczce, głowie i sercu. Tę autorkę i jej milion twarzy trzeba odkryć! W jednej dylogii rozbawi was do łez, w innej zaszokuje kontrowersyjnymi tematami, w tej powieści wzbudzi ogromny gniew ale i wleje w serca nadzieję.

Główną bohaterką powieści jest młoda Lilianna, mama trzyletniego Oskara. Kobieta mierzy się z problemami, jakich niekiedy nie jesteśmy w stanie sobie wyobrazić. Konsekwencje młodzieńczego wybryku i buntu ponosi do dzisiaj i nie ma lekko. Na swojej drodze spotyka Malwinę, która staje się jej przyjaciółką oraz Mata, zdolnego tatuażystę przed którym odkrywa swoje ciało i zapisaną na nim historię. Ich pierwsze spotkania przepełnione są ogromną chemią, ale i obroną przed poważniejsza relacją. Lilka nosi w sobie za dużo żalu, niepokoju i strachu, Mat również w najmroczniejszych zakamarkach duszy przechowuje swoją historię. Tatuaże stają się dla nich zbroją.

Ta powieść wymiata! Z każdą kolejną wydaną książką Anna Szafrańska przyciąga czytelnika bardziej. Nie boi się poruszać trudnych i bolesnych tematów, których w Liliannie nie brakuje od samego początku. Czytelnik dostaje obuchem w głowę, gryzie paznokcie ze zdenerwowania i najchętniej wskoczyłby do powieści, aby osobiście rozprawić się z niektórymi bohaterami. Akcja mknie jak szalona, a nawet jak zwalnia to ciekawość nie opuszcza czytelnika i nie jest on w stanie odłożyć książki. Ja połknęłam ją w półtora wieczora, miała ona na mnie jakieś oddziaływanie, że nawet kiedy musiałam przerwać czytanie i wracać do racy obsesyjnie myślałam i analizowałam to, co właśnie przeczytałam. Słowa wymyślone przez autorkę zostawiają w nas namacalny ślad.

Lilianna to opowieść o bólu, strachu, gniewie, chorobie dziecka, ale i o silnej determinacji, podjętej walce o samą siebie. Cudownym akcentem tej powieści jest pokazanie szczerej, mogącej góry przenosić przyjaźni, takiej bez wbijania sobie szpilek za plecami. Z książki wypływa wręcz nadzieja, że nigdy nie jest tak źle, abyśmy nie mogli wydostać się z tego bagna. Mając dookoła siebie odpowiednich ludzi poradzimy sobie ze wszystkim. Lilianna to opowieść o potrzebie bycia kochanym i o potrzebie kochania, o strachu przed tą miłością, ale i o całkowitym zawierzeniu i oddaniu się drugiej osobie. Przeczytamy o powolnym odbudowywaniu własnej kobiecej wartości, o umiejętności ponownego zaufania drugiej osobie, o wierze w to, że zasługujemy na coś dobrego, nawet jeśli nasza godność zostaje w przeszłości zdeptana. Na kartach powieści dostrzegamy wielką siłę kobiet, nawet, a może zwłaszcza po ciężkich przeżyciach.

W przygotowaniu drugi tom serii PINK TATTOO, a ja z jednej strony przebieram nóżkami, a z drugiej zastanawiam się, jakie tym razem atrakcje zaserwuje nam autorka, która jak dla mnie jest mistrzynią w kreowaniu bohaterów. Ile bym jej książek nie przeczytała to każdy jest inny, charakterny, warty zapamiętania, interesujący. A te pomysły na fabułę? Te, które już powstały i te, które powstaną? Oj będzie się działo, a ja wam mówię, że zapamiętajcie sobie dobrze nazwisko Szafrańska - bo to autorka, której książki trzeba czytać!


Moja ocena 10/10

DOROTA



Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu NieZwykłe



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz