poniedziałek, 28 września 2020

Uściski- Aurelia Blancard - recenzja przedpremierowa (105/2020)

 


Tytuł: Uściski

Autor: Aurelia Blancard

Wydawnictwo: Zysk i S-ka

Rok wydania: 2020

Ilość stron: 288


Cóż skomplikowanego i niewyjaśnionego może być w samobójstwie dziewczyny, która dodatkowo zostawia list i pocztówkę dla siostry? Może to, że nie jest to typowa pożegnalna pocztówka. Tłumaczka Lidia, która dla francuskiej policji tłumaczy słowa samobójczyni napisane po rumuńsku uważa, że w całej sprawie jest coś dziwnego. 

Do Francji przyjeżdża siostra zmarłej i obie angażują się w wyjaśnienie śmierci młodej Natalii. Jak kawałki układanki wszystko wskakuje na swoje miejsce. Kobiety odkrywają coraz mroczniejsze sekrety zmarłej dziewczyny i są przerażone. Dodatkowo zaczynają ginąć młode kobiety, obce, bez znajomości języka. Lidia nie zdaje sobie sprawy w co się wpakowała. A miało ty być tylko proste tłumaczenie.

Dostałam w swoje ręce bardzo wciągający thriller. Nie dostaniemy szalejącego mordercy czy niesamowitego policyjnego śledztwa, ale dwie kobiety umiejętnie, powoli odkrywają prawdę. Dzięki temu książka niesamowicie zaciekawia i nie damy rady odłożyć jej bez poznania zakończenia. 

Gdy go jednak już poznajemy i myślimy, że jak to mogło tak się skończyć robimy zwrot akcji o 180 stopni i wydarzenia wgniatają nas w fotel. Nie tego się spodziewałam ale pomysł autorki był trafiony, ciekawy, szalony ale nie niemożliwy. Wszystkie wydarzenia zresztą były tak realistyczne, wzbudzające współczucie, gniew, smutek czy wściekłość. Czułam też nieustający niepokój i drżenie serca, obawę, że zło czai się tuż obok.

Autorka zagrała nam też na nosie ponieważ rozwiązanie zagadki mieliśmy pod ręką, ale ja nie domyśliłam się zupełnie niczego.

Świetnie napisana powieść, która ukazuje nam Francję z całkiem innej strony niż przepiękny Paryż czy ciepłe Lazurowe Wybrzeże. Intrygująco, mrocznie z całą rzeszą perfekcyjnie skonstruowanych bohaterów. Gwarantuję brak nudy- wierzycie mi?

Moja ocena 9/10

DOROTA

Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu Zysk i S-ka

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz