czwartek, 8 listopada 2018

Ta jedna miłość- Dorota Milli





Tytuł: Ta jedna miłość
Autor: Dorota Milli
Wydawnictwo: FILIA
Rok wydania: 2018
Ilość stron: 540
ISBN: 978-83-8075-580-2

Florka miała jedna wielką i nieustająca miłość do czekolady. Wyróżniała się swoją okrągłą i niezgrabną sylwetką. Całe lata odchudzania i wyrzeczeń skończyły się sromotną porażką. Przeżywała katusze, zagłębiając się w smutku kompleksów. Dała sobie spokój. Wywiesiła biała flagę.Coraz częściej czuła się samotna, brzydka, gruba i niekochana. Florka miała pewność że gdyby schudła jej świat były cudowny i byłaby szczęśliwa. Lecz nałóg był mocniejszy, wygrywał ze wszystkim. Na pomoc ruszają jej przyjaciółki.
Chytry plan jaki przygotowały przeszedł do realizacji  podczas wieczorku panieńskiego jednej z nich. Dziewczyna pod wpływem alkoholu podpisuje papiery i regulamin bez wcześniejszego przeczytania. Przekonana że jedzie wypocząć do spa, trafia na zimowe wczasy pielęgnacyjne do nadbałtyckiego Mrzeżyna, które miały otworzyć nowy rozdział w jej życiu. Czy zdobędzie się na odwagę, by zmienić dotychczasowe życie, by odzyskać kontrolę i z uśmiechem przyglądać się sobie w lustrze?
Czy będzie szansa zasmakować nowego życia?
A wszystko to, by w końcu odnaleźć TĘ JEDNĄ MIŁOŚĆ?


To ostania część serii ,,Marzenia do spełnienia,, i pożegnanie sióstr z Dzwierzyna i ich przyjaciółek. Dorota Milli napisała cztery wspaniałe powieści, które maja ogromny wpływ na czytelnika. W książce tym razem główną bohaterką jest Florka, jedna z czterech przyjaciółek, w tym dwóch sióstr. Dziewczyna już dawno się poddała i podążyła ścieżką obżarstwa, świadomie folgowała zachciankom, znajdując szereg wymówek i tłumaczeń. Nie potrafi zrezygnować z czekolady, to jej najwierniejszy przyjaciel. Jedyna sfera w jakiej się kontrolowała i czuła dobrze to praca. Luka niemogąca dłużej patrzeć na jej stan zapuszczenia, wpadła na genialny plan i namówiła resztę dziewczyn na zakup wczasów pielęgnacyjnych. Florka nie do końca była świadoma co ją czeka, zgodziła się i opuściła Anglię, aby wypocząć na wczasach. Lecz szybko się zorientowała, że jej wczasy pielęgnacyjne to misja odchudzanie. Codzienne treningi, odpowiednia dieta, trener i grafik, którego musiała przestrzegać. Była wściekła na przyjaciółki za to w co ją wpakowały, lecz nie było możliwości ucieczki gdyż groziła ona karą. 


Autorka znakomicie opisała problem który jest dość trudny, ale coraz bardziej dotyka młodych osób. Często jest tak, że określamy drugiego człowieka z góry. Doświadczenia życiowe często powodują, że zamykamy się w skorupie i nie dajemy do siebie dojść. Nie rozmawiamy o swoich problemach a wręcz uciekamy w różne przyzwyczajenia i nawyki lub uzależnienia. 

Bardzo podobały mi się legendy i mity opowiadane przez trenera Florki, Bena. Dodawały całej opowieści autentyczności. Wszystkie były o morzu lub z nim związane . Głowna bohaterka ujęła mnie i od razu ją pokochałam, swoja niesubordynacją, niezdarnością rozbudzała ciepło i litość w sercu. Ich kłótnie i ciągłe wymówki do ćwiczeń nie raz doprowadziły mnie to gromkiego śmiechu. Trener okazał się człowiekiem bardzo cierpliwym. To on jako jedyny poznał ją od strony porażek i słabości, a mimo to zobaczył w niej wartość. Wiedział o jej lenistwie, uzależnieniu od czekolady, manipulacji, którą próbowała zastosować wobec niego lecz nie dał się na to złapać. Mimo to nadal ciągle walczył i motywował. Przy nim  mogła być sobą. 

Najchętniej bym wam opisała całą książkę, ale nie będzie wtedy frajdy z czytania, którą ja miałam. Sprawdźcie sami czy Florce uda się zawalczyć o siebie i swoje ciało?
Co wyniknie z wyjazdu ? 
Mnie ogromnie zmotywowała ta książka i dała dużo do myślenia. Często nie mamy celu w życiu i po prostu żyjemy. Dorota Milli po raz kolejny swoją książka pokazuje, że warto marzyć i odnaleźć swój cel w życiu. 


"Ta jedna miłość" jest piękną, obyczajową powieścią o marzeniach, przyjaźni, potrzebie miłości oraz o słabościach, z którymi trzeba walczyć. Zimowa sceneria i opisy morza dodają magii. Zachęcam wszystkich do przeczytania tej wspaniałej powieści, od której ciężko będzie się oderwać.

Moja ocena 10/10

MONIKA

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz