czwartek, 7 lutego 2019

Kwiaciarka - Anna Kasiuk (18/2019)


Tytuł: Kwiaciarka
Autor: Anna Kasiuk
Wydawnictwo: Czwarta Strona
Rok wydania: 2019
Ilość stron: 398
ISBN: 978-83-7976-103-6

Nie znałam wcześniej twórczości Anny Kasiuk. Do jej najnowszej powieści przyciągnłą mnie tytuł - KWIACIARKA. Chyba każda kobieta uwielbia kwiaty, dlatego tak trudno oprzeć się takiej sugestii. Tytuł jednak troszeczkę zwodzi. Jeśli liczycie na ciepłą, delikatną opowieść, może z romantyczną historią w tle owianą zapachem kwiatów to jesteście w błędzie. Dostaniecie bowiem coś znacznie lepszego (kwiaty jednak, feeria barw i wyczuwalny w wyobraźni podczas lektury zapach kwiatów będzie).

Pierwsze spotkanie z autorką była ogromnie udane. Zakochałam się w historii przedstawionej w książce też, ale również i w stylu pisania autorki. Pisze ona tjęzykiem tak pięknym, subtelnym, wysmakowanym, po stronach się płynie, delektuje tym językiem. Cudowne metafory, porównania, ale i przemyślenia, cytaty. Bajka! Nie myślcie jednak, że jezyk powieści jest trudny w odbiorze, wręcz przeciwnie. Dostarcza niezwykłej rozrywki i zapewnia wielką przyjemność podczas lektury.

Judyta to ponad trzydziestoletnia kobieta, która wydawać by się mogło ma wszystko. Jest właścicielką kwiaciarni, o której marzyła od dzieciństwa, od 8 lat sppotyka się z Piotrem, nawet z nim mieszka, ma oddane przyjaciółki. Nic nie jest jednak tak kolorowe jak się wydaje. Judyta w młodym wieku straciłą rodziców, ledwo wyszła z depresji po tych wydarzeniach, w liceum miłość jej życia Szymon bez słowa ją zostawił, Piotr teraz regularnie ją zdradza na co ona przymyka oko, a kwiaciarnia nie przynosi, aż tak strasznie zadowalających zysków.

Nic jednak nie trwa wiecznie - los uśmiecha się i do Judyty. Za namową przyjaciółek w końcu zrywa z Piotrem, jej licealna miłość Szymon wraca do kraju po 13 latach za granicą, nawet kwiaciarnia otrzymuje coraz więcej zamówień. I tylko karteczka zostawiona w skrzynce na listy i słowa wypisane na niej: Tym razem nie wywiniesz się tak łatwo. Żaden z nich Ci nie pomoże!. 

Przeszłość upomina się o kobietę. Tylko, że ta niczego już nie jest pewna. Kto jest kim? Czy wszyscy mówią prawdę, czy chcą jej dobra? Co takiego wydarzyło się w przeszłości, że Judi jest teraz tak przerażona? 

Jestem pod ogromnym wrażeniem powieści i ogromnie żałuję, że nie czytałam pierwszej części pt. Andromeda, która opowiada o Judycie i jej przyjaciołach właśnie w czasach licealnych. Książki można jednak czytać oddzielnie co również jest dużym plusem. Historia w Kwiaciarce łączy w sobie powieść obyczajową, trąci psychologiczną i posiada wątek kryminalny, przejawiający się w powiązaniach z narkotykami, mafią. Połączenie to sprawia, że czytelnik jest dostatecznie mono zaciekawiony tym co będzie dalej, ale jednocześnie obyczajowa odsłona powieści prowadzi czytelnika delikatnie, nie nachalnie przez wzloty i upadki Judyty. Smakując słowa poznajemy jej marzenia, obawy, radości, przerażenie, szczęście. Autorka w powieści umiejscowiła również chorobę jaką jest kolka nerwowa. Dzięki temu, że główna bohaterka miała tą przypadłość czytelnik może dowiedzieć się co nieco o przebiegu choroby, zaleceniach lekarskich. Osobiście lubię takie wtrącenia do powieści. Można dowiedzieć się interesujących rzeczy bez potrzeby studiowania podręcznika medycyny. Przyjemne łączymy z pożytecznym.

Kwiaciarka to powieść o stracie, chorobie, załamaniu ale przede wszystkim o odnajdywaniu siebie, o wzięciu życia w swoje ręce pomimo wszelkich przeciwności, o zaprzestaniu użalania się nad sobą i nastawieniu życia na właściwe tory. Dowiedziałam się również jak niszczące w związku mogą być zwykłe domysły i niedomówienia. Szczera rozmowa daje o niebo lepsze efekty aniżeli błędnie wysnute wnioski. Każdy zasługuje na szczęście, nawet po najgorszej burzy wychodzi słońce, trzeba się tylko otworzyć na życie i zaufać.

Cóż więcej mogę dodać? Powieść jest przyjemnym grubaskiem, który czyta się bardzo szybko, spędziłam przy niej czas miło, ale jednocześnie skłoniłą mnie ona do wielu przemyśleń. Zwłaszcza poniższe słowa wywarły na mnie ogrone wrażenie: Życie dostajemy na kredyt i chyba jeszcze nikomu nie udało się go spłącić, ale zawsze musimy się starać to zrobić.

Z czystym sumieniem polecam Kwiaciarkę. W recenzji nie poruszyłam wszystkich wątków jakie można w niej znaleźć, nie chcę bowiem zdradzać zbyt wiele, lecz koniecznie sami musicie się dowiedzieć co jeszcze wydarzyło się w życiu Judyty i jak to na nią wpłynęło. 

Zapraszam do Przemyśla, do kwaciarni Lawendowy Dzban!


Moja ocena 10/10

DOROTA



Za możliwość przeczytania powieści dziękuję wydawnictwu Czwarta Strona




1 komentarz: